Reklama

Wakacje muzyków Metalliki

James Hetfield polował w Rosji na niedźwiedzie, Kirk Hammett wybrał się do Meksyku, zaś Lars Ulrich spędzał czas z żoną i dziećmi. Tak w skrócie wyglądały wakacje muzyków grupy Metallica, jakie zrobili sobie w przerwie w pracy nad nowym albumem.

Wokalista zespołu wybrał się do Rosji, aby tam z dubeltówką uganiać się za niedźwiedziami. Wypad był ponoć bardzo udany, a James nie odniósł żadnych obrażeń podczas uganiania się za drapieżnikami.

Z kolei Kirk Hammett postanowił odwiedzić Cabo Wabo Cantina w Meksyku, czyli knajpę należącą do Sammy'ego Hagara. Wizyta zaowocowała jam session z lokalnym zespołem.

"Wlazłem do środka i słyszę, że grają numer Metalliki. Ktoś wtedy powiedział do mnie: Powinieneś z nimi zagrać i zagrałem, a muszę przyznać, że było to bardzo zabawne przeżycie" - wspomina gitarzysta.

Reklama

30 maja trójka muzyków ponownie spotkała się w studiu, by 14 czerwca po raz kolejny zrobić sobie przerwę w pracy, która potrwa najprawdopodobniej do końca lipca. Tym razem Lars i James nie ujawnili swoich wakacyjnych planów. Jedynie Kirk nie miał żadnych oporów i otwarcie przyznał, że wybiera się do Santa Cruz, gdzie oddawać się będzie swojej drugiej po muzyce pasji, czyli surfowaniu. Na stronie fan klubu zespołu mają się niebawem pojawić zdjęcia Hammetta na desce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Metallica | Rosji | wakacje | Metalliki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy