Reklama

Umierający Ray Price żegna się z fanami

87-letni piosenkarz country Ray Price napisał pożegnalny list do swoich sympatyków.

Ray Price jest chory na nowotwór trzustki. Rak rozprzestrzenił się na wątrobę, płuca i jelita artysty.

Żona wokalisty Janie Price poinformowała, że jej mąż - przebywający na oddziale intensywnej terapii - chciałby spędzić ostatnie w swoim domu.

"Ray jest świadomy tego, co się wokół niego dzieje. Z bożym błogosławieństwem nie cierpiał z powodu ekstremalnego bólu. Podjął decyzję, by opuścić szpital i spędzić ostatnie dni na ukochanym ranczu, otoczony komfortem domu, rodziny i przyjaciół" - oznajmiła żona muzyka.

Rayowi Price'owi udało się napisać pożegnalny list, który został opublikowany przez Janie.

Reklama

"Kocham moich fanów. Poświęciłem całe życie, starając się do nich dotrzeć. Doceniam ich wsparcie przez te wszystkie lata i mam nadzieję, że ich nie zawiodłem" - czytamy w oświadczeniu artysty.

"Czuję w sobie spokój. Kocham Jezusa. Wszystko będzie dobrze. Nie martwcie się o mnie. Pewnego dnia znów się zobaczymy" - zakończył Ray Price.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: country | nowotwór
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy