The Rolling Stones z Hyde Parku w listopadzie
Zapis dwóch koncertów, jakie brytyjska formacja Rolling Stones dała w lipcu w słynnym londyńskim Hyde Parku, ukaże się na płytach. Wielbiciele Micka Jaggera i kolegów mogą wypatrywać w sklepach wydawnictwa "Sweet Summer Sun" od 11 listopada.
Na tę wiadomość czekały miliony fanów grupy Rolling Stones. Po udostępnieniu w lipcu na okres zaledwie czterech tygodni wyboru nagrań w formacie cyfrowym dokonanych podczas dwóch koncertów zespołu w londyńskim Hyde Parku (6 i 13 lipca) przyszedł czas na wydanie pełnego zapisu występów.
W listopadzie na półki sklepów płytowych trafi "Sweet Summer Sun - Hyde Park Live", dokumentujące wszystko to, co działo się na scenie w trakcie obu lipcowych wieczorów, a także za kulisami.
Sympatycy twórczości Micka Jaggera i jego kolegów będą mieli do wyboru kilka zestawów "Sweet Summer Sun - Hyde Park Live": zapis filmowy na DVD lub Blu-Ray, uzupełnionych płytami CD lub winylowymi oraz wydanie, zawierające bogato ilustrowaną 60-stronicową książkę.
Koncerty Rolling Stones, jakie odbyły się 6 i 13 lipca w londyńskim Hyde Parku należą do najważniejszych wydarzeń muzycznych mijającego lata. Bilety na oba występy, mimo astronomicznych cen (od 95 do 299 funtów) wyprzedały się błyskawicznie - fanom "dinozaurów rocka" wystarczyły zaledwie... 3 minuty, by wykupić całą pulę wejściówek. Oba wieczory gromadziły po 65 tys. widzów.
Stonesi wystąpili w tym roku w Hyde Parku po 44-letniej przerwie. Ostatni raz zespół grał w tym miejscu w lipcu 1969 roku. Do dziś wspomina się Micka Jaggera w białej tunice, czy tysiące motyli, które wypuszczono po wyrecytowaniu przez wokalistę wiersza "Adonais" autorstwa Percy'ego Bysshe'a Shelleya.
Przygotowując tegoroczne koncerty w Hyde Parku Rolling Stones dołożyli starań, by jak najwierniej odtworzyć atmosferę i krajobraz występu sprzed ponad czterech dekad: po obu stronach estrady stanęły ogromne dęby rozpościerające swe listowie nad głowami muzyków, a kabiny dźwiękowców ozdobiły krzewy. Jagger żartował, że znów pokaże się publiczności w pamiętnej tunice, jednak ostatecznie postawił na "klasyczny" zestaw: czarne spodnie i koszulę.
Zespół zagrał swoje największe przeboje; podczas wykonywania dwóch z nich ("Midnight Rambler oraz "I Can't Get No Satisfaction") na scenie pojawił się gitarzysta Mick Taylor. Choć odszedł z zespołu przed laty, jego udział w koncercie był w pełni uzasadniony. To właśnie w Hyde Parku w 1969 roku zagrał on swój pierwszy koncert z Jaggerem i spółką.
Czytaj także:
The Rolling Stones: Motyli nie będzie
The Rolling Stones porwali publiczność na festiwalu Glastonbury
