Reklama

The Beach Boys: Konflikt rozwiązany

Sprawa spornego porozumienia o spółce między członkami zespołu The Beach Boys, Mikiem Love i Brianem Wilsonem, została odrzucona przez amerykański sąd okręgowy.

Sprawa dotyczy promocyjnego kompaktu z nagranymi na nowo przebojami zespołu. Album był dodawany bezpłatnie do brytyjskiej gazety "Mail On Sunday" w 2004 roku.

Wokalista Love utrzymuje, że wydawnictwo to kosztowało go miliony dolarów, zepsuło reputację The Beach Boys i pogwałciło ich "spółkę".

Jednak sędzia Audrey Collins wzgardziła oskarżeniami Love'a na rozprawie, która odbyła się 11 maja. Sąd uznał, że spółka, o której mówił, nigdy nie istniała. Zaznaczyła też, że powód wielokrotnie robił to samo, o co oskarża swojego kuzyna i byłego kolegę z zespołu.

Reklama

W 17-stronicowym uzasadnieniu, Collins karciła Love'a i stwierdza, że on i Wilson nigdy nie zawiązywali żadnej prawnej spółki, a jakakolwiek spółka jaką mogli mieć zakończyła się w latach 60. i w rzeczywistości była jedynie spółką twórczą.

"Powód także przyznaje, że ponownie nagrywał kilka utworów, których był współautorem, kilkakrotnie między 1996 a 1998 rokiem, bez uprzedzenia (Wilsona)" - dodała sędzia Collins.

Love wcześniej pozywał do sądu Wilsona wiele razy i nie licząc tej porażki, zawsze z powodzeniem.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Beach Boys | Guardian | Love | sąd okręgowy | konflikt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy