Reklama

Steven Wilson zaczyna w Polsce

Występami w Poznaniu (czwartek, 20 października) i Krakowie (piątek, 21 października) swoją trasę koncertową rozpoczyna Steven Wilson, lider grup Porcupine Tree i Blackfield. Tym razem promować będzie swój solowy materiał z podwójnego albumu "Grace For Drowning".

Koncerty będą miały bogatą oprawę multimedialną, nad którą właśnie pracuje stały współpracownik Wilsona - Lasse Hoile. Organizatorzy informują, że na obu spektaklach możemy spodziewać się dźwięku 5.1 surround.

Występy przebiegać będą pod hasłem "An evening with Steven Wilson", nie przewidziano udziału żadnych supportów. Na trasie Wilsonowi towarzyszą klawiszowiec Adam Holzman (były współpracownik Milesa Davisa), perkusista Marco Minnemann (gościł w Polsce z grupą UKZ Eddiego Jobsona), basista Nick Beggs (z zespołem Steve'a Hacketta grał na festiwalu Ino-Rock 2010 w Inowrocławiu), gitarzysta Aziz Ibrahim (współpracował z Simply Red i Steve'em Hogarthem z Marillion) oraz grający na flecie i saksofonie Theo Travis (m.in. Gong, Robert Fripp, Iona i współtworzony przez Wilsona No-Man).

Reklama

Podwójna płyta "Grace For Drowning" ukazała się pod koniec września. Sam Wilson określał ten materiał ("dwa 40-, 45-minutowe albumy w jednym opakowaniu") jako swój "najważniejszy projekt w dotychczasowej działalności". Nowy materiał kontynuuje muzyczne szlaki wytyczone na solowym debiucie "Insurgentes" z 2009 r.

"Ktoś ostatnio zapytał mnie, czy tytuł mojego nowego albumu ma jakiś związek z Jeffem Buckleyem, ponieważ jedna z jego płyt nosiła tytuł 'Grace', a on sam utonął. To oczywiście tylko zbieg okoliczności. Tytuł związany jest z opowieściami osób, które otarły się o śmierć kliniczną, szczególnie takich, które o mało co nie utonęły. Mówią, że kiedy toniesz, to po chwili walki, nadchodzi taki okres, kiedy niemal wpada się w stan odrętwienia, przychodzi ulga, otula cię spokój. Podobno dzieje się tak też kiedy umierasz z zimna. Ja traktuję to jako metaforę życia" - opowiada o genezie albumu Steven Wilson.

"Bez zbędnej pretensjonalności chcę powiedzieć, że w pewnym sensie czuję jakbyśmy wszyscy tonęli. Życie obecnie jest tak intensywnym przeżyciem, że ma się wrażenie, iż w pewnym stopniu wszyscy toniemy w stresie i szybkim tempie współczesnego bytu. Osobiście czuję, że z wiekiem osiągnąłem niemal taki właśnie stan spokoju, że już mi nie zależy. Nie zależy mi na tym, co inni sądzą o mojej muzyce albo czy ubieram się właściwie według opinii innych" - dodaje brytyjski wokalista i multiinstrumentalista.

"Grace For Drowning" zadebiutował na 7. miejscu polskiej listy sprzedaży jako najwyżej notowana nowość (najlepszy wynik na świecie - w Wielkiej Brytanii 34. miejsce, 84. w USA). Obecnie zajmuje 14. pozycję w polskim zestawieniu.

"Zgodnie sąsiadują tu psychodeliczne odjazdy, freejazzowe wstawki, minimalistyczne plamy dźwiękowe, fortepianowe ballady (perełka "Deform To Form A Star") czy chóralne motywy" - napisaliśmy w naszej recenzji (czytaj cały tekst).

Oto szczegóły polskich koncertów Stevena Wilsona:

20.10. - Poznań, Klub "Eskulap", godz. 20.00
21.10. - Kraków, Hala Wisły, godz. 20.30.

Zobacz teledysk do singla "Remainder The Black Dog":

Zobacz więcej klipów Stevena Wilsona na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Steven Wilson | Porcupine Tree | Blackfield
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy