Reklama

Randy Castillo na razie nie zagra

Fani amerykańskiej formacji Motley Crue nie zobaczą w tym roku Randy'ego Castillo za zestawem perkusyjnym. Z powodu problemów zdrowotnych lekarze zabronili muzykowi powrotu na trasę koncertową.

Fani amerykańskiej formacji Motley Crue nie zobaczą w tym roku Randy'ego Castillo za zestawem perkusyjnym. Z powodu problemów zdrowotnych lekarze zabronili muzykowi powrotu na trasę koncertową.

Do końca pierwszej części "Maximum Rock Tour", w którym towarzyszy Kalifornijczykom grupa Megadeth, słynnego perkusistę zastępować będzie Samantha Maloney, znana z zespołu Hole. Niedawna operacja żołądka wprawdzie nie była bardzo poważna, ale biorąc pod uwagę wyczerpujący tryb życia na trasie koncertowej Randy musi jeszcze nabierać sił. Zwłaszcza, że kilkakrotnie złamał już zalecenia lekarskie i w rodzinnym Phoenix zagrał kilka koncertów w klubach z różnymi muzykami. Jego powrót spodziewany jest na początku przyszłego roku. Wtedy rozpocznie się druga część trasy promującej wydany na początku lipca album "New Tattoo".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Motley Crue
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama