Reklama

On umrze młodo

Wokalista The Who Roger Daltrey postanowił skomentować zachowanie Pete'a Doherty'ego.

Legendarny rockman stwierdził, że uzależniony od używek lider Babyshambles nie ma żadnych perspektyw na długie życie.

Daltrey wie co mówi. W końcu wokalista pożegnał dwóch kolegów z zespołu, którzy umarli w wyniku przedawkowania narkotyków.

W 1978 roku w ten sposób zmarł perkusista Keith Moon, a w 2002 roku basista John Entwistle, który miał zawał po zażyciu kokainy.

"Czeka nie niego trumna. On ma w sobie pragnienie śmierci, a to jest strasznie głupie. Jemu się wydaje, że zachowuje się cool" - opowiada Roger.

"Znałem te wszystkie zmarłe gwiazdy: Jima Morrisona, Jimiego Hendrixa, Briana Jonesa, Janis Joplin. To tylko ci najbardziej znani. To niemożliwe, że już ich z nami nie ma...".

Reklama

"On zachowuje się podobnie i umrze młodo. To jego wybór, zawsze narkotyki były osobistym wyborem..." - smutno puentuje Daltrey.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Who | młode | umarł | wokalista | Guerreiro Roger | Babyshambles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy