Ojciec zastąpi zmarłego syna
Metallica zaprosiła ojca tragicznie zmarłego Cliffa Burtona, oryginalnego basisty zespołu, na ceremonię wprowadzenia grupy do Rock & Roll Hall of Fame.
Ray Burton dołączy do obecnego składu Metalliki i następcy Cliffa, Jasona Newsteda, podczas gali, która odbędzie się 4 kwietnia w Cleveland.
Przypomnijmy, że Cliff Burton zmarł tragicznie w 1986 roku. Muzyk miał 24 lata. Podczas trasy koncertowej po Skandynawii autokar Metalliki wpadł w poślizg i przewrócił się. Basista zginął na miejscu przygnieciony przez pojazd.
Dopiero po kilku dniach od wypadku podano formalną przyczynę zgonu. Cliff Burton poniósł śmierć, gdyż autokar, który go przygniótł, zmiażdżył mu klatkę piersiową. Później okazało się, że tuż przed wypadkiem basista zamienił się łóżkiem z Kirkiem. Do dziś tatuaż płonącej talii kart z podpisem "Carpe Diem Baby" na ramieniu Hetfielda przypomina o partii rozegranej między Cliffem i Kirkiem, w której zwycięski Burton mógł wybierać miejsce do spania.
Na gali wprowadzenia grupy do Hali Sław pojawi się drugi basista Metalliki, Jason Newsted, który z grupy odszedł w kontrowersyjnych okolicznościach.
"Myślę, że w moim przypadku zadziałała zasada: bierzemy wszystkich, którzy nagrali z Metalliką oficjalny album" - tak na łamach magazynu "Rolling Stone" skomentował zaproszenie Newsted.
Muzyk podkreśla jednak, że między nim a Metalliką nie ma żadnego konfliktu:
"Rozmawiałem z Larsem [Ulrich, perkusistą zespołu] i wszystko między nami jest OK. Cieszę się, że mogłem z nim pogadać. Nie słyszeliśmy się od wielu lat, ale nie czułem upływu czasu. Lars gadał podniecony jak dzieciak i mnie też to się udzieliło. Prawie jakbyśmy się umawiali na piwo" - dodał Newsted.
Dodajmy, że na ceremonię został zaproszony również Dave Mustaine (obecnie Megadeth), który ze względu na zobowiązania koncertowe w Europie, nie będzie w stanie przyjechać do Cleveland.
Zobacz teledyski Metalliki na stronach INTERIA.PL!
