Nowy projekt Jasona Newsteda
"Nie myśleliście chyba, że naprawdę bierzemy sobie rok wolnego?" - śmiał się Jason Newsted, basista grupy Metallica, zapytany o przyczyny ostatniej nadzwyczajnej aktywności grupy, szczególnie w świetle wcześniejszych zapowiedzi skorzystania przez jej muzyków z długo odkładanego urlopu.
"Może Lars powiedział coś takiego, ale pewnie sam w to nie wierzył - a już na pewno ja nie wierzę. Mieliśmy trzy miesiące całkowitego nieróbstwa i to wystarczy. Mnie wakacje cieszą przez kilka tygodni, ale potem muszę coś robić. Próbowałem siedzieć na brzegu basenu i popijać piwko, ale to nie dla mnie" - zwierzył się ze swojego pracoholizmu Newsted. Korzystając z faktu, że pozostali członkowie zespołu wciąż są na wakacjach, zarezerwował studio w Marin County, gdzie zamierza nagrać materiał razem z przyjaciółmi - 20-letnim gitarzystą Dylanem Dokinem i 23-letnim perkusistą Brianem Sagrafeną".
Jak gra nowy zespół basisty Metalliki? "Według mnie, to jest muzyka jutra. Jest naprawdę świeża, naprawdę współczesna. Spróbuj wymieszać Chrisa Cornella, Jeffa Buckley'a, Jane's Addiction i coś w stylu Status Quo. Naszą bronią jest Dylan, który jest wspaniałym wokalistą. Nigdy nie słyszał Jeffa Buckley'a, ale gdybyś zamknął oczy, byłbyś przekonany, że to śpiewa jego brat" - twierdzi Newsted.
Muzyk nie martwi się tym, że jego nowy projekt nie ma dotąd kontraktu płytowego. "Chciałbym sam to wydać i niechby ktoś duży wziął płyty w dystrybucję. Elektra [wytwórnia, dla której nagrywa Metallica] pewnie by to chciała, a jeżeli nie, to dogadam się z Metal Blade. Wątpię jednak, czy Elektra wypuści z rąk projekt gościa, który gra w ich największym zespole."
Nie wiadomo, czy inni członkowie grupy Metallica wezmą gościnny udział w nagraniach, ale Newsted zdradził, że do studia zaproszeni zostali pierwszy skrzypek i pierwszy wiolonczelista orkiestry, która brała udział w nagrywaniu albumu "S&M".
