Reklama

Nie będzie mauzoleum Hendrixa

Rodzina zmarłego tragicznie gitarzysty poinformowała prasę, że rezygnuje z planów wybudowania mauzoleum Hendrixa, będącego jednocześnie płatnym muzeum, po sprzeciwie ze strony fanów Jimi'ego z całego świata.

Janie, przyrodnia siostra Hendrixa, jesienią 1999 roku oznajmiła, że zamierza przenieść prochy gitarzysty do nowego grobowca, który spełniałby jednocześnie funkcję płatnego muzeum. I choć początkowo była nawet mowa o kramiku, w którym można byłoby kupić kawałki płyty nagrobkowej z mogiły autora "Purple Haze", teraz jego rodzina wycofuje się rakiem z kontrowersyjnych planów, twierdząc, że jeśli kiedykolwiek myślała o przeniesieniu miejsca wiecznego spoczynku Jimi'ego, to tylko po to, by fani mogli mieć łatwiejszy dostęp do szczątków swego idola.

Reklama

"Głównym powodem dla jakiego Al [ojciec Jimi'ego] zdecydował się na przeniesienie prochów syna było to, że nowy cmentarz otwarty jest 24 godziny na dobę i fani mogliby przychodzić kiedykolwiek chcą. Chcemy to zrobić dla fanów i na pewno nie będzie to nic kosztować" - powiedział Bob, kuzyn nieżyjącego gitarzysty.

Była przyjaciółka Hendrixa, Cathy Etchingham, jest jednak innego zdania: "Nie ma wątpliwości co do tego, że plany Janie zakładały zarabianie na mauzoleum. Przecież sama Janie ogłosiła to na swojej witrynie internetowej. Na szczęście gniew fanów zmusił Boba i Janie do wycofania się ze swoich planów".

WENN
Dowiedz się więcej na temat: muzeum | mauzoleum
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy