Metallica walczy z meblami
Ostatnio nie ma chyba tygodnia bez nowego procesu z Metalliką w roli oskarżyciela. Tym razem słynna amerykańska formacja rockowa chce zaciągnąć do sądu pewną firmę meblarską z Wako, w Teksasie. Firma nazywa się bowiem... Metallika.
Proces przeciwko producentom mebli będzie kolejną bitwą w wojnie o wyłączne prawo do nazwy Metallica, którą zespół wypowiedział już firmie perfumeryjnej Guerlain, kredkom do ust Victoria's Secrets i serwisowi interenetowemu Napster.
Właściciel niewielkiego zakładu meblarskiego Metallika, Kim Hodges, przyznał że nazwał tak firmę dlatego, że jest fanem autorów "And Justice For All". Dziwi się tylko, że członkowie jednej z największych grup na świecie zajmują się takimi "błahostkami". Stwierdził również, że nie zamierza walczyć o prawa do nazwy w sądzie.
Prawnik reprezentujący zespół uzasadnił swoje działanie: "Nie próbujemy chronić nazwy, która jest powszechnie używana, jak na przykład United. Metallica to niezwykła nazwa".