Reklama

Metallica niesforna w Chorzowie

Lars Ulrich biegał po Parku Chorzowskim, a Kirk Hammet poszedł kupić trampki - donosi na swoim blogu dziennikarz muzyczny Hirek Wrona.

Przypomnijmy, że legendarny zespół wystąpił 28 maja w Chorzowie.

Muzycy Metalliki tak bardzo chcieli skorzystać na wizycie w Polsce, że wprowadzili niemałe zamieszanie w szeregach ochrony.

"Już pierwszego dnia - przed północą - Lars zerwał się ochronie, by pobiegać sobie po parku wokół Stadionu Śląskiego. Ludzie odpowiedzialni za bezpieczeństwo omal nie przypłacili całej akcji atakiem serca. Podobnie jak dzień później, kiedy to Kirk Hammet wyszedł sobie sam bez ochrony do pobliskiego hipermarketu kupić trampki na siłownię... Kilku fanów dostało nieoczekiwaną szansę zrobienia sobie fotki z gwiazdą" - pisze Wrona.

Reklama

"Ciekawe, że jeszcze niedawno Metallica znana była z innych ekscesów. To chyba już przeszłość" - czytamy na blogu dziennikarza.

Lars jeszcze będzie miał okazję pobiegać po chorzowskim parku. Perkusista obiecał polskim fanom, że Metallica zagra tu koncert w przyszłym roku.

Wirtualnemedia.pl
Dowiedz się więcej na temat: wrona | trampki | Hirek Wrona | Chorzów | Metalliki | Metallica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy