Marek Jackowski: Komponował do ostatnich chwil

"Mimo że pochodził ze Starego Olsztyna, a uczył się w Łodzi, swój artystyczny i prywatny kosmos znalazł najpierw w wolnym mieście Kraków i Piwnicy pod Baranami, potem bliżej obłoków w Zakopanem i wreszcie w ciepłym słońcu Italii. Brał udział w jednych z najważniejszych projektów muzycznych lat 70., kiedy byliśmy kto wie, czy nie najbliżej świata w progresywnej muzyce rockowej" - mówi o Marku Jackowskim Piotr Metz, członek przyznającej Fryderyki Akademii Fonograficznej.

Marek Jackowski w krakowskiej Piwnicy Pod Baranami współpracował z zespołem Anawa, w którym pierwsze kroki stawiał inny Marek - Grechuta. Z Anawą Jackowski nagrał dwa albumy: "Marek Grechuta & Anawa" (1970 r.) i "Korowód" (1971 r.). Później grał z zespołem Osjan.

W grudniu 1975 roku wraz z Milo Kurtisem założył grupę Maanam (początkowo pod nazwą M-a-M). W lutym 1976 r. do zespołu dołączyła żona Marka Jackowskiego - wokalistka Kora. Po zastąpieniu Kurtisa Johnem Porterem nastąpiła zmiana nazwy na Maanam Elektryczny Prysznic (nawiązanie do nowego, rockowego brzmienia).

Marek Jackowski był głównym kompozytorem grupy Maanam, która funkcjonowała do końca 2008 roku. Kora i Marek Jackowski wydali wówczas oświadczenie, w którym poinformowali, że zespół Maanam zawiesza działalność na czas nieokreślony.

Odtąd wokalistka i gitarzysta postanowili występować osobno. Jackowski założył nowy zespół The Goodboys wraz z Januszem "Yaniną" Iwańskim oraz Włochem Gianni Dominicim (razem wydali płytę "The Goodboys O.K.!"), a Kora wraz z resztą składu Maanamu i nowymi muzykami, zaczęła działać pod szyldem Kora.

Marek Jackowski & The Goodboys - "Kochaj mnie i daj mi siebie":

W latach 90. Marek Jackowski nagrał dwa albumy solowe: "No1" (1994 r.) oraz "Fale Dunaju" (1995 r.), a już po jego śmierci ukazało się wydawnictwo "Marek Jackowski", nad którym artysta pracował do samego końca. Na płycie możemy usłyszeć duety Jackowskiego z popularnymi polskimi artystami m.in. Anną Wyszkoni, Maciejem Maleńczukiem czy Muńkiem Staszczykiem.

Ostatnie swoje utwory Jackowski komponował pod Neapolem, gdzie mieszkał z żoną i trzema córkami. To właśnie w San Marco di Castellabate niespodziewanie doznał śmiertelnego zawału serca. Zmarł w wieku 66 lat.

"Drodzy przyjaciele i korespondenci! Jeżeli nie odpisuję, to znaczy, że pracuję w studio. Zaległości nadrobię w wolnej chwili. Tymczasem życzę miłej, gorącej soboty i niedzieli" - napisał Marek Jackowski na swoim profilu na Facebooku kilka godzin przed śmiercią.

"Od tamtej pory nie ma dnia, kiedy nie myślałabym o Marku" - przyznała ostatnio w rozmowie z RMF FM Kora.

Złoty Fryderyk, nagroda honorująca "muzyków i twórców szczególnie zasłużonych dla polskiej kultury muzycznej" zostanie przyznana Markowi Jackowskiemu podczas jubileuszowej, 20. gali rozdania Fryderyków, która odbędzie się w czwartek, 24 kwietnia, w Sali Kongresowej o godzinie 19. Oprócz Marka Jackowskiego Złotego Fryderyka otrzymają również Jarosław Śmietana (muzyka jazzowa) i Konstanty Andrzej Kulka (muzyka poważna).