Kruk się zmienia
Jak już informowaliśmy, 12 listopada ukaże się nowy album Kruka zatytułowany "Be3". "Coś nowego, lekkiego i ascetycznego" - to określenie okładki płyty ma pasować też do muzycznej zawartości.
"Proces tworzenia okładki albumu był chyba bardziej burzliwy niż samo pisanie i nagrywanie muzyki. Chcieliśmy, aby front naszego albumu zdobiła prosta i wymowna grafika, wskazująca już na starcie, że zespół się rozwija. Bez zbędnego patosu, bez ciężaru klimatycznego, jakim zazwyczaj nacechowane są grafiki albumów hard'n'heavy" - opowiada Piotr Brzychcy, gitarzysta Kruka.
Twórcą projektu jest jego żona Ewa, współautorka kilku tekstów na poprzedniej płycie zespołu - "It Will Not Come Back" (2011 r.).
"Przygotowała kilkadziesiąt różnorakich propozycji i chyba miała już dosyć, słysząc nasze kolejne prośby o coś nowego, lekkiego i ascetycznego. Wykonawcą grafiki jest Marek 'Ptyś' Jastrzębski, który także włożył kawał pracy, zanim efekt ostateczny został osiągnięty. Mamy poczucie, że ta szata graficzna idealnie wpisuje się w naszą nową muzykę" - podkreśla gitarzysta Kruka.
Płytę "Be3" produkują Marcin Kindla (pracował z m.in. Piotrem Kupichą, Ewą Farną czy Stachurskym) i Michał Kuczera.
- Dziś słuchają nas fani klasycznego rocka. Być może nasza muzyka jest trochę staroświecka. Chcielibyśmy, żeby ludzie, którzy mają problem ze starymi aranżami, znaleźli w naszej nowej płycie coś świeżego, energetycznego - opowiadał INTERIA.PL Piotr Brzychcy w studiu w Katowicach.
Według zapowiedzi na "Be3" Kruk ujawni swoje nowe, "zaskakujące oblicze, nie tracąc jednocześnie brzmienia, za które zespół ten pokochali fani w całym kraju".
Na płycie znajdzie się "eklektyczna" wersja słynnego rockowego klasyka "Child In Time" Deep Purple. Przypomnijmy, że ten utwór w wersji koncertowej trafił na DVD dołączone do wydanej w czerwcu 2011 roku płyty "It Will Not Come Back". "Child In Time" ukazał się również na nagranym przez Kruka z Grzegorzem Kupczykiem albumie "Memoires" (2006 r.).
Posłuchaj Kruka w "Child In Time":
Czytaj także:
Kruk odlatuje coraz wyżej - czytaj recenzję płyty "It Will Not Come Back"
