Reklama

Gitarzysta The Who nienawidzi swojego zespołu

Gitarzysta oraz tekściarz legendarnej grupy The Who, Pete Townshend przyznał w jednym z wywiadów, że nie cierpi własnego zespołu. Muzyk dodał także, że nie znosi koncertów.

Słowa Pete'a Townshenda dziwić mogą jeszcze bardziej, biorąc pod uwagę fakt, iż The Who w listopadzie ruszają w specjalną, pożegnalną trasę koncertową z okazji 50-lecia zespołu.

Wygląda na to, że muzyk żałuje swojej decyzji, gdyż, jak przyznaje, "nienawidzi swojej pracy". Na pytanie dlaczego gitarzysta zgodził się więc na powrotną trasę zespołu, Townshend odpowiedział: "Sam sobie zadaję to pytanie. Pół roku temu wydawało mi się to niezłym pomysłem. Teraz już nie jestem do tego przekonany".

Przypomnijmy, że jubileuszowa trasa koncertowa "The Who Hits 50!" rozpocznie się 23 listopada koncertem w Abu Dabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Brytyjczycy z występami w 2014 i 2015 roku objadą Wyspy oraz Stany Zjednoczone i Kanadę.

Reklama

Ostatni studyjny album The Who, "Endless Wire", ukazał się w 2006 roku.

Trzon zespołu stanowią dwaj żyjący członkowie oryginalnego składu: 70-letni wokalista Roger Daltrey i o rok młodszy Pete Townshend. W 2002 roku zmarł basista John Entwistle, a w 1978 r. burzliwe życie zakończył perkusista Keith Moon.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Who | Pete Townshend
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy