Reklama

Co Hołdys sądzi o "Avatarze"?

Zbigniew Hołdys podzielił się na swoim blogu wrażeniami na temat głośnego filmu "Avatar" w reżyserii Jamesa Camerona.

Były lider zespołu Perfect - jak sam napisał - "nie traktuje kina jako wielkiego zadęcia".

"Ma mnie wciągać, rozśmieszać, wyciskać ze mnie łzy" - tłumaczy.

Hołdys ma już za sobą wizytę w kinie na najgłośniejszym filmie ostatnich miesięcy:

"Byłem na Avatarze i baaaaardzo mi się podobał!" - ocenia.

"Na Avatarze nie stracicie czasu. Film grzebie w szlachetności ludzkiej, by wydobyć na wierzch resztki dobra (cytat z mojego alter ego). Po wyjściu z kina powinniście być ciut lepsi, jak kiedyś po E.T. czy Zorro" - pisze.

Reklama

"Ale oczywiście gwarancji nie ma" - dodaje na koniec.

Przeczytaj również:

Hołdys wraca. "To nie come back"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Hołdys | Hołdys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy