Reklama

Bluesmani nie mieszają się do polityki

W naszej ankiecie przedwyborczej przyszedł czas na czołowych przedstawicieli polskiego bluesa - Sławka Wierzcholskiego i Tadeusza Nalepę. Jak się okazuje, obaj starają się trzymać z dala od polityki, choć skłaniają ich do tego całkiem różne powody.

Sławek Wierzcholski, nasz czołowy harmonijkarz ustny, od razu ujawnił nam, na kogo odda głos. "Będę głosował na Andrzeja Olechowskiego. Polityka nie jest moją pasją, ale nie jest mi obojętne, kto i jak decyduje o losach mojego kraju i - w dużej mierze - o moich. I w tym sensie interesuję się polityką. Uważam, że głosować powinien każdy, bo jak wiadomo, niegłosowanie też jest formą głosowania. Tylko czasem na kogoś zupełnie innego niż mielibyśmy ochotę".

Bardziej tajemniczy był Taduesz Nalepa, który nie był zbyt skory ujawnić nam, kogo poprze w wyborach. "Pójdę do wyborów, ale nie będę ujawniał, na kogo zagłosuję. Z dwóch powodów - po pierwsze nie jestem jeszcze zdecydowany, a po drugie startuje w nich trzech moich znajomych i nie chciałbym nikogo urazić".

Reklama

Zapytany przez nas, co sądzi na temat zaangażowania muzyków w kampanie wyborcze, Tadeusz Nalepa odpowiedział: "Proponowano mi wiele razy granie na różnego rodzaju wiecach wyborczych, ale zawsze odmawiałem. Robiłem to nie dlatego, że mam coś przeciwko zaangażowaniu artystów w politykę, ale ponieważ uważam, że jest to bardzo osobista sprawa i nie chciałem się za nikim jawnie opowiadać. Z tego samego powodu nie wypowiadam się nigdy na temat żadnego z kandydatów".

Sławek Wierzcholski i Tadeusz Nalepa będą gwiazdami tegorocznego XX Rawa Blues Festival, który odbędzie się w najbliższą sobotę, 7 października, w katowickim "Spodku".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sławek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy