Reklama

Axl Rose ze Slashem

Slash, były gitarzysta formacji Guns N'Roses, potwierdził doniesienia prasy o jego odwiedzinach u wokalisty grupy, Axla Rose'a.

Slash najpierw zaprzeczał informacjom prasowym na temat jego wizyty u Rose'a. Obecny gitarzysta zespołu The Velvet Revolver jest bowiem ciągłym krytykiem wokalisty Guns N'Roses. Dlatego wyśmiewał publikacje sugerujące, że usiłował pogodzić się z nim.

Jednak w lokalnym dzienniku z New Jersey "Home News Tribune", Slash przyznał, że rzeczywiście odwiedził Axla w domu w 2005 roku.

Spotkanie miało na celu zawieszenie broni w związku z serią procesów sądowych dotyczących całej grupy. Rose wykorzystał wizytę przeciwko gitarzyście, publicznie ujawniając, że ten stanął w jego progu i wymieniał krzywdzące uwagi na temat członków jego obecnej grupy The Velvet Revolver.

Reklama

Slash przez dwa lata zaprzeczał tej historii. Przyznaje, że był w domu Rose'a, ale upiera się, że reszta opowieści jest nonsensem.

"Właściwie to rzeczywiście poszedłem do domu Axla, ale nigdy go nie zastałem. Nigdy z nim nie rozmawiałem. Zostawiłem tam wiadomość na jego nazwisko, dotyczącą sprawy sądowej, w której byliśmy. Nie wiem, jak to obróciło się w to, co się obróciło" - wyznaje Slash.

Gitarzysta przyznaje też, że komentarze Rose'a spowodowały problemy w jego zespole:

"To właściwie było całkiem szkodliwe, ponieważ to po prostu musiało być tak przytłaczające, że nie potrafiliśmy od tego uciec" - opowiada Slash.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: gitarzysta | Slash | Guns N'Roses
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy