Reklama

Recenzja Szpaku "Atypowy": Owoc polskiej młodzieży

Szpaku nienawidzi ludzi i mówi o tym na swojej płycie z pięćdziesiąt razy. Ale to ten sławny, młody raper, który daje się lubić. Co więcej, każe się trochę szanować.

Szpaku nienawidzi ludzi i mówi o tym na swojej płycie z pięćdziesiąt razy. Ale to ten sławny, młody raper,  który daje się lubić. Co więcej, każe się trochę szanować.
Okładka płyty "Atypowy" Szpaka /

Zanim przejdziemy do samego Szpaka, słowo o singlu innego z żółtodziobów, którzy są na językach wszystkich choć trochę śledzących rap czy młodą popkulturę, bo to przecież w żadnej szufladce nie pozostaje. Otóż Bedoes wydał singiel "Kwiat Polskiej Młodzieży" (posłuchaj w serwisie Teksciory.pl!) zapowiadając płytę pod tym samym tytułem. Blisko mu do bohatera tej recenzji - obaj panowie są ekshibicjonistyczni do granic i tak naładowani, że aż muszą krzyczeć. Tylko, że "Młody Simba" nie jest kwiatem, a raczej owocem. Tym, którzy zgorzkniał zanim jeszcze dojrzał. I nie da się ot tak pokroić i wrzucić do salaterki z napisem "reprezentanci nowej szkoły", bo smak ma zbyt dominujący. Jest nie do pomylenia z innymi i zdecydowanie nie do przegapienia. Ma intensywność i ogień, którą w jego pokoleniu trudno wykrzesać. Bierze się nie tylko z obranego stylu, ale też tego, co przeżył.

Reklama

Otwierająca "Alicja" wchodzi razem z drzwiami, z wyrazistym basem i bębnami. Odbija strzały wystrzelone wcześniej w kierunku gospodarza w myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak. "Nowa Alicja w krainie bólu, nędzy / Na czerwonym dywanie się lansują konfidenci / Witamy w Polsce, kopiujemy nowe trendy / A za pi***olenie głupot ktoś przytula w c**j pieniędzy" - to wersy mocne i nie są w numerze osamotnione.  "W krainie" czarów przenosi rap w stronę nie tyle "kolorowych kotów", co kolorowych piguł. Raper jest głodny, nawijka lepi się do klubowego bitu, a całość śmiało mogłaby polecieć na imprezowej scenie w serialowym "Ślepnąc od świateł". I znowu do słuchacza przyczepia się parę diablo charakterystycznych linijek w konwencji: " Jak pchałem rapy w eter - to się śmieli / Jak miałem jeden sweter - to się śmieli / I śmieli nie śmiali, bo śmieli się śmiać / Te k***y j***ne, dzisiaj liczę hajs".

Sprawdź tekst utworu "Szlam" w serwisie Teksciory.pl!

To nie są wcale najlepsze numery na "Atypowym". Gdyby nie dresiarski, buracki refren do tego miana mogłoby pretendować "Oddajemy krew wampirom" z idealnie odnajdującym się w klimacie Włodim. A tak trzeba wybrać między najskładniej napisanym, podkręconym orientalnym motywem "Yetim", a najbardziej plastycznym, pełnym precyzyjnie mierzonych oskarżeń i palących obrazków z przeszłości "Nieważne". Szpaku dobrze zaczyna, dobrze kończy, szkoda tylko, że w środku płyty dzieją się rzeczy straszne. "Lavender Town" to Quebonafide na sterydach, z apogeum kiczu w refrenie i Białasem uświadamiającym młodszemu koledze jak pisać dobre, mocne wersy (emocje nie powinny usprawiedliwiać wszystkiego). Cukierkowe "Zombie" w trapowo-popowym sosie sprzedaje banalne linjki pokroju "na tym świecie nie ma dobra"  i "ludzie to ścierwo" żyłując autotune'a do granic. "Hinata" to już hiphopolowa gra na najtańsze wzruszenia.

Posłuchaj utworu "Hinata" w serwisie Teksciory.pl!

Czy Szpaku jest tym rapowym rookie roku, ma tytuł, do którego rości sobie pretensje? Na pewno jest poważnym kandydatem, a biorąc pod uwagę wyświetlenia - pewniakiem. Ja stawiam go ciut poniżej recenzowanej na łamach Interii płyty Frostiego Rege i krążka Jana-Rapowanie. Najciekawsze jest pytanie o to, co dalej, czy będzie umiał zwolnić obroty, ochłonąć, dojrzeć, bo choć płyta ma tylko 11 numerów, to formuła najeżonego bluzgami skowytania, agresji przemieszanej z użalaniem się nad sobą i odniesień do bajek już się wyczerpała.

Szpaku "Atypowy", B.O.R.

6/10

Sprawdź tekst utworu "Mojo Jojo" w serwisie Teksciory.pl!


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Szpaku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy