Reklama

Kwiat Jabłoni i Goście "Wolne serca": Wolność jest piękną wartością

"'Wolne serca' to projekt, którym chcemy wam pokazać, jak przeżywamy wolność i czym dla nas jest. Wolność to taka wartość, która jest warunkiem do zaistnienia każdej innej wartości" - mówił Jacek Sienkiewicz z Kwiatu Jabłoni podczas koncertu w parku przy Muzeum Powstania Warszawskiego.

"'Wolne serca' to projekt, którym chcemy wam pokazać, jak przeżywamy wolność i czym dla nas jest. Wolność to taka wartość, która jest warunkiem do zaistnienia każdej innej wartości" - mówił Jacek Sienkiewicz z Kwiatu Jabłoni podczas koncertu w parku przy Muzeum Powstania Warszawskiego.
Okładka albumu "Wolne Serca" Kwiatu Jabłoni /materiały prasowe

W ubiegłym roku na 77. rocznicę Powstania Warszawskiego płytę stworzył Organek. "Ocali nas miłość" bazowało na zdjęciach jednego z najważniejszych powstańczych fotoreporterów - Eugeniusza Lokajskiego, czyli "Broka". Tym razem muzeum zaprosiło do współpracy Kwiat Jabłoni.

Duet postanowił wybrać 10 piosenek, które są w jakiś sposób związane z wolnością. "Chcemy stworzyć wraz z innymi muzykami album przypominający o tym, że wolność jest piękną wartością, która stanowi warunek szczęśliwego i godnego życia wszystkich ludzi" - mówił zespół przed premierą. Do projektu zaprosili gości, mniej lub bardziej znanych szerszej publice, i... efekt jest taki, że trudno wybrać najlepszy utwór.

Reklama

Na pochwałę zasługuje nie tylko wykonanie, ale też sam dobór piosenek. Oczywiście nie mogło zabraknąć takich evergreenów, jak "Mówię ci że" Tiltu czy "Nie pytaj o Polskę" Obywatela G.C. z udziałem Kuby Kawalca, wokalisty zespołu Happysad, a od niedawna także połowy duetu Spokój. Z kolei "Klus Mitroh" w wykonaniu Igo to mój albumowy faworyt. Przepełniony emocjami głos Walaszka dał tej piosence nowe życie.

Płytę otwiera również znana piosenka "Nie, nie, nie" z repertuaru T.Love. I o ile utwór znają wszyscy, to nie jestem przekonana, czy wiele osób myślało o nim w kontekście wolności. "Dlaczego tekst 'Nie, nie, nie' jest dla nas tak ważny? Ponieważ mówi, że nienawiść to uczucie prowadzące do zniewolenia. Znaczenie słów Muńka Staszczyka może umykać nam, gdy damy się wciągnąć tanecznemu nastrojowi utworu, ale są one głęboko emocjonalne, mocne i do bólu szczere" - tłumaczyli.

Ale! Mamy tutaj również m.in. "Warszawa, ja i ty" (Siostry Do Re Mi, 1948 r.) z udziałem sanah, której głos doskonale wpisuje się w klimat retro. Mamy "Płachtę nieba" Jacka Kleyffa w delikatnym wykonaniu jucho, znanej przede wszystkim z niedziałającego już projektu Domowe Melodie. Mamy "Światła miasta" zespołu Partia ze zwrotkami dopisanymi przez Miuosha, "Trwaj chwilo, trwaj" z Natalią Grosiak (Mikromusic), "Jutro możemy być szczęśliwi" Raz, Dwa, Trzy z Kasią Lins i "Wolne ptaki" Various Manx w wykonaniu Natalii Kukulskiej.

Kwiat Jabłoni dzieli ludzi na tych, którzy ich kochają, i tych, którzy zaliczają ich do muzyki harcerskiej. Na tej płycie jednak instrumentarium zostało rozbudowane m.in. o sekcje dętą, co w połączeniu z oryginalnym stylem Sienkiewiczów i głosami gości, daje 40 minut naprawdę dobrych dźwięków. Choć przyznaję i uprzedzam, że album zyskuje przy kolejnych przesłuchaniach. No i spójrzcie na tę okładkę!

Kwiat Jabłoni i Goście "Wolne Serca", Agora

8/10

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kwiat Jabłoni | recenzja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy