X Factor
Reklama

"X Factor": Szokujące szczegóły angażu uczestników

Czy w telewizyjnych konkursach talentów muzycznych oglądamy osoby spontaniczne zgłaszające się na castingi? Niekoniecznie.

Brytyjska bulwarówka "Daily Star" opublikowała korespondencję pomiędzy jednym z poszukiwaczów talentów pracujących dla producentów tamtejszej edycji programu "X Factor" a modelką i burleskową tancerką, której zaproponowano udział w show.

25-letnia Coco Dubois (naprawdę Joanna Woodward) powiedziała tabloidowi, że jeden ze skautów "X Factor" skontaktował się z nią za pośrednictwem Twittera.

Co ciekawe, na profilu modelki dominują przede wszystkim zdjęcia toples lub w bieliźnie. Brak tam natomiast próbek wokalnych Coco Dubois, która również udziela się jako solistka w amatorskich zespołach muzycznych - informuje "Daily Star".

Reklama

Coco Dubois nie ma wątpliwości, że skaut "X Factor" zainteresowany był wyłącznie jej seksownym wyglądem, a nie talentem muzycznym.

Bulwersujący dla 25-latki wydał się fakt, że przedstawiciel producentów show nie zadał sobie nawet trudu, by sprawdzić wokalne możliwości Coco Dubois jeszcze przed przesłuchaniami. Świadczy o tym fragment korespondencji ujawniony przez modelkę.

"Zastanawiam się, czy potrafisz też śpiewać?" - napisał skaut - przypomnijmy - telewizyjnego konkursu talentów wokalnych.

"Tak, śpiewam i jestem w tym świetna. Mam dwa wspaniałe zespoły, komponuję własne piosenki i występowałam w dwóch musicalach na West Endzie" - odpisała Coco Dubois.

"Poświęciłam swoje życie sztuce. A wasz program zrujnował przemysł muzyczny, zniszczył życie wielu ludziom, zabił ich marzenia, wreszcie zamienił telewizję w deszcz gównianych reality shows. Tym samym, nie dziękuję" - napisała zdenerwowana modelka.

Jak twierdzi "Daily Star", Coco Dubois nie jest jedyną erotyczną tancerką, z którą kontaktowali się przedstawiciele "X Factor". Modelka o pseudonimie Cherryfox, inna gwiazda londyńskiej burleski, zdradziła, że również otrzymała zaproszenie na castingi.

Według bulwarówki, słabnąca popularność programu spowodowała, że twórcy show chwytają się każdej możliwości, by poprawić wyniki oglądalności. Jednym z takich zabiegów ma być wprowadzenie elementów erotyki do "X Factor".

A jak na rewelacje tabloidu zareagowali przedstawiciele programu?

"W 'X Factor' nie szukamy wyłącznie talentów wokalnych, ale osób będących potencjalnymi gwiazdami, mającymi również inne atuty" - tłumaczy reprezentant show na łamach "Daily Star".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: castingi | The X Factor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy