The Voice Of Poland
Reklama

"The Voice of Poland": Znakomita Anna Karwan i pewny siebie Filip Lato

Anna Karwan, Ewa Novel, Kasia Góras i Filip Lato to uczestnicy, którzy wywołali najwięcej emocji w trakcie trzeciego i czwartego odcinka castingowego "The Voice of Poland", natomiast trenerów zmusili do zażartej walki.

Anna Karwan, Ewa Novel, Kasia Góras i Filip Lato to uczestnicy, którzy wywołali najwięcej emocji w trakcie trzeciego i czwartego odcinka castingowego "The Voice of Poland", natomiast trenerów zmusili do zażartej walki.
Anna Karwan zachwyciła trenerów "The Voice of Poland" /TVP

Zmagania w kolejnych odcinkach castingowych rozpoczął Patryk Krajewski z utworem "Like I'm Gonna Lose You" Meghan Trainor i Johna Legenda. Jego występ przypadł do gustu wszystkim jurorom. Uczestnik bardzo szybko zdecydował, że chce współpracować z Natalią Kukulską.

Następnie na scenie pojawiła się Monika Kitel i zaśpiewała "A Whiter Shade Of Pale" Procol Horum, a zacięty bój o uczestniczkę stoczyli Maria Sadowska i Andrzej Piaseczny (w swojej drużynie chcieli ją również Tomson i Baron). Ostatecznie nauczycielka muzyki, która po swoim występie zalała się łzami, wybrała Sadowską. 

Reklama

Po niej swoje pięć minut miał Mateusz Frankowski (zaśpiewał "Livin' on the Edge" Aerosmith), jednak żaden z trenerów nie zaprosił go do współpracy. Nieco więcej szczęścia miał natomiast Paweł Jarzynka, wykonujący utwór Steviego Wondera "For Once In My Life". Jako jedyny w swojej drużynie chciał go Andrzej Piaseczny.

Szansy na dłuższy udział w programie nie dostała również Patrycja Malinowska. Jej wykonanie "Ruchomych piasków" Varius Manx nie przekonało trenerów. 

Kolejny swoje umiejętności wokalne zaprezentował Krzysztof Grześkiewicz, znany m.in. z działalności w grupie Rusty Cage. Uczestnik zaśpiewał "Nights In White Satin" Moody Blues. Wokalista przeszedł dalej, gdyż do drużyny zaprosił go Andrzej Piaseczny. "Życzę ci, żeby to była próba przed prawdziwym występem" - zakończył Piasek.

Piaseczny nie odwrócił się natomiast, gdy na scenie swoje umiejętności prezentowała Ewa Novel (zaśpiewała Jazmine Sullivan "Bust Your Windows"). Walczyli o nią natomiast Kukulska, Sadowska oraz członkowie Afromental. Uczestniczka ma na swoim koncie występy w zespołach Levi, ukraińskim SchockolaD i Novel & Wilk. Dziewczyna spodobała się tak bardzo trenerom, że ci chcieli posłuchać, jak dziewczyna śpiewa w języku naszych sąsiadów. 

Przy okazji batalii trenerów o uczestniczkę Andrzej Piaseczny i Natalia Kukulska opowiedzieli anegdotę o Ryszardzie Rynkowskim, który swoją popularnością próbował uniknąć zapłacenia mandatu. Wokalista jednak musiał ponieść karę, bo funkcjonariusz powiedział mu, że go nie lubi.

Po długiej wymianie zdań Novel ostatecznie zdecydowała się na Tomsona i Barona. 

Emocji wśród trenerów nie wzbudziła natomiast Klaudia Grubska, która wykonała piosenkę "Zaopiekuj się mną" grupy Rezerwat. Uczestniczka nie przeszła dalej.

Następnie na scenie utwór "The Reason"  zespołu Hoobastank wykonał Łukasz Bąkowski. Uczestnik zachwycił wszystkich trenerów, a po jego występie rozpoczęła się długa dyskusja, do kogo powinien trafić 20-letni wokalista. Najmocniej w swojej drużynie chłopaka chcieli Tomson i Baron i to właśnie ich wybrał Bąkowski. 

Utwór Brodki "Horses" wykonała natomiast Beata Romanowska. Jej występ pozytywnie ocenili Sadowska i Piaseczny. Dziewczyna ostatecznie zdecydowała się na drużynę trenerki.

Kolejny na scenie pojawił się Filip Lato i zaśpiewał utwór Maroon 5 "She Will Be Loved". Wygadanego uczestnika w swojej drużynie chcieli wszyscy oprócz Kukulskiej. Ten zdecydował się na ekipę członków Afromental. 

Numer "Runnin’" Naughty Boya i Beyonce wykonała natomiast Kasia Góras. Walczyły o nią dwie trenerki, a 18-latka ostatecznie wybrała Marię Sadowską. Swojej szansy w kolejnym etapie nie dostał natomiast Piotr Mogielnicki z utworem "Moje życie to" Sofy i odpadł z programu.

Ostatnim występem, jaki zobaczyli telewidzowie, było wykonanie "Purple Rain" Prince'a przez Annę Karwan. Wokalistka, która w trakcie swojej kariery, współpracowała z m.in. Brodką, Andrzejem Piasecznym, Kasią Cerekwicką i Edytą Górniak, na koncie ma również występy z Sofą oraz nagranie coveru przeboju "Aleja gwiazd" Zdzisławy Sośnickiej wraz z producentem Matheo. Mimo uznania w środowisku muzycznym, Karwan nie udało się przebić do szerszej publiki. W 2011 roku wokalistka próbowała również swoich sił w "Must Be The Music" (dotarła do półfinału). Piosenkarce nie udało się do tej pory wydać płyty, a w 2016 roku ukazał się jej singel "Nie ma cię", który zwiastuje jej debiut. 

Być może płytę Karwan uda się wydać dzięki "The Voice of Poland". Uczestniczka zachwyciła wszystkich trenerów, a każdy z nich do końca walczył o wokalistkę w swojej drużynie. Gdy Anna skończyła śpiewać otrzymała owacje na stojąco. Kukulska, która występu słuchała  ze łzami w oczach, zaśpiewała z nią wspólnie piosenkę "A Woman’s Worth" Alicii Keys.

Mimo ostrej walki pomiędzy Sadowską oraz Tomsonem i Baronem (Maria wytknęła muzykom, że nigdy nie wygrali programu, a ci bronili się, wypromowali Natalię Nykiel i Sarsę) Anna Karwan zdecydowała się na współpracę z Kukulską.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy