The Voice Of Poland
Reklama

"The Voice Of Poland": Zaskakująca decyzja Edyty Górniak!

To spora niespodzianka! Z "The Voice Of Poland" pożegnała się 17-letnia Maia Lasota, jedna z dotychczasowych faworytek do zwycięstwa. Rudowłosa uczestniczka show została wyeliminowana z programu decyzją Edyty Górniak!

Przypomnijmy, że w ćwierćfinale "The Voice Of Poland" o udział w dalszych rozgrywkach walczyło po trzech uczestników z drużyny Edyty Górniak, Marii Sadowskiej, Marka Piekarczyka oraz Barona i Tomsona. Do kolejnego odcinka z każdego zespołu przechodził jeden uczestnik wybrany przez telewidzów oraz wokalista ocalony przez swojego trenera.

Zmagania zaczęła drużyna Marka Piekarczyka i Marzena Ugorna, która wykonała "It's a Man's Man's Man's World" Jamesa Browna. "To co ty zrobiłaś z tym utworem, to jest niemożliwe! To jest wzorcowy przykład, jak nadaje się życie piosence. Jestem w szoku" - zachwycała się Edyta Górniak. "Marzena, wzruszyłaś mnie dzisiaj. Zaśpiewałaś o tysiącletnim żalu kobiet... Dziękuję ci" - mówił ze szklistymi oczami Marek Piekarczyk.

Reklama

Ernest Staniaszek zaśpiewał utwór "Polski" grupy Human. "W walce o swój materiał genetyczny możesz mieć sporą kolejkę" - dowcipkował Tomson. "To była trudna piosenka, chociaż wydaje się prosta i łatwa. I był ten mężczyzna, który wyje z tęsknoty i głodu..." - dodał Marek Piekarczyk.

Nella Marczewski wykonała "Me & Mr Jones" Amy Winehouse. "Dziś spróbuje się być wredna... Wspaniale wyglądasz i świetny wybór utworu. Natomiast troszeczkę się doczepię, bo przy tego typu utworach musi być perfekcja wykonania. Nadrobiłaś barwą głosu, która była sexy" - skomentowała Maria Sadowska. "Pokazałaś inne wcielenie. To świetne, że tak zaskakujesz. Piosenka była świetnie przygotowana" - ocenił natomiast Marek Piekarczyk.

Telewidzowie zadecydowali, że w półfinale trzeciej edycji "The Voice Of Poland" zaśpiewa Marzena Ugorna. Natomiast Marek Piekarczyk uratował Ernesta Staniaszka. "Nella, ty już musisz nagrywać i występować. Co ty tu robisz? Zapraszam cię na moją płytę" - powiedział juror podopiecznej, którą wyrzucił z programu.

Natalia Krakowiak z zespołu Barona i Tomsona wykonała balladę "Hurt" Christiny Aguilery. "Pięknie to zbudowałaś. Trochę się martwię o ciebie, gdy musisz krzyknąć. Nie krzycz!" - zaapelował Marek Piekarczyk. "Ciarki na całym ciele" - stwierdził natomiast Baron.

Michał Grobelny zaśpiewał "Beat It" Michaela Jacksona. "Ty jesteś jak zielona herbata. Trzeba cię wrzucić cię na wrzątek i kosztować. Zrobiło mi się gorąco. Chciałabym się do czegoś doczepić, ale niczego nie zepsułeś" - oceniała Maria Sadowska. "Zrobiłeś to naprawdę rock'n'rollowo. Rozwijasz się" - komentowali Baron i Tomson.

Arek Kłusowski zaśpiewał natomiast przebój Gary'ego Moore'a "Still Got The Blues". "Muszę wstać... Ja pierdzielę... Masz tyle kolorytów, a to się tak rzadko zdarza. Możesz zmieniać gatunki muzyczne przez całe życie. Jesteś wokalistą i jesteś artystą jednocześnie. Kiedyś zobaczymy cię na scenie międzynarodowej" - zachwycała się Edyta Górniak, a Arek Kłusowski popłakała się ze wzruszenia po słowach jurorki. "To jest właśnie jego wrażliwość" - skomentował łzy podopiecznego Tomson. "Miałeś świadomy zamysł na piosenkę, była technika..." - chwalił Baron.

To właśnie Arek Kłusowski awansował do półfinału dzięki głosom telewidzów. Baron i Tomson postanowili, że w programie pozostanie również Michał Grobelny.

Maia Lasota piosenką "Rolling In The Deep" Adele rozpoczęła zmagania zespołu Edyty Górniak. "Świetnie sobie dałaś radę" - ocenił Marek Piekarczyk. "Jesteś bardzo zdolna i ślicznie zaśpiewałaś piosenkę" - dodała Edyta Górniak.

Jagoda Kret wykonała "Get Here" Olety Adams. "Chciałam być wredna, ale nie dostaję szansy. Jagoda, ja cię podziwiam. Robisz niezwykle trudne ozdobniki. Masz zjeżdżalnię w gardle" - pochwaliła Maria Sadowska. "Jesteś wielka, dziewczyno. Po prostu wielka. Twoja technika wokalna to jest fenomen. Niesamowita barwa, feeling, skala i jeszcze wygląd. Jestem pod wrażeniem" - dodała Edyta Górniak.

"Can't Get You Out Of My Head" z repertuaru Kylie Minogue wykonała Olga Jankowska. "Jak można mieć tyle namiętności w głosie? Skąd ty to bierzesz? Masz jej w głosie za trzy kobiety!" - powiedziała Edyta Górniak. "To było świetne. Mogę się trochę przyczepić do intonacji i że trochę było nieczysto w pierwszej zwrotce" - krytykowała Maria Sadowska.

Za sprawą telewidzów to półfinału "The Voice Of Poland" awansowała Olga Jankowska. Edyta Górniak zaskakująco postanowiła, że w programie pozostanie również Jagoda Kret, a z show pożegna się Maia Lasota.

Mateusz Ziółko, który wykonał "Pride (In The Name Of Love)" U2, był pierwszym uczestnikiem z drużyny Marii Sadowskiej. "Fajnie wykonałeś ten utwór. Zaśpiewałeś to bardzo odważnie" - powiedział Marek Piekarczyk. "To był beznadziejny wykon, nie potrafisz śpiewać... Beznadziejnie!" - dowcipkowała Maria Sadowska.

Joanna Smajdor zaśpiewała "Warszawę" T. Love. "Stworzyłaś piękny klimat. Na początku miałaś problemy, ale od połowy pierwszej zwrotki zaczęłaś się otwierać... Zbudowałaś to bardzo pięknie" - pochwaliła Edyta Górniak. "Ja jestem po prostu szczęśliwa, bo zawsze chciałam usłyszeć tą piosenkę właśnie w takiej wersji" - dodała Maria Sadowska.

Kasia Stanek wykonała zaśpiewane przez Ellę Eyre "Waiting All Night" grupy Rudimental. "Wyglądasz jak milion dolarów! Z delikatnej dziewczyny zamieniłaś się w tygrysa" - zachwycał się Baron. "Masz niesamowitą osobowość, która się wydziera przy każdej piosence. Masz w sobie czad" - dodała Maria Sadowska.

Do półfinału dzięki głosow telewidzów awansował Mateusz Ziółko. Maria Sadowska postanowiła, że w programie "The Voice Of Poland" pozostanie Kasia Stanek.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak | The Voice Of Poland
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama