The Voice Of Poland
Reklama

"The Voice of Poland": Jakub Zajączkowski i Wioletta Wojszwiłło podzielili widzów. Uczestnik komentuje

Podczas ostatnich odcinków przesłuchań w ciemno w 12. sezonie "The Voice of Poland" widzowie znów mieli okazję oglądać w akcji duet. Tym razem stworzyli go Jakub Zajączkowski i Wioletta Wojszwiłło. Ich występ wywołał mnóstwo dyskusji zarówno wśród trenerów, jak i wśród widzów.

Podczas ostatnich odcinków przesłuchań w ciemno w 12. sezonie "The Voice of Poland" widzowie znów mieli okazję oglądać w akcji duet. Tym razem stworzyli go Jakub Zajączkowski i Wioletta Wojszwiłło. Ich występ wywołał mnóstwo dyskusji zarówno wśród trenerów, jak i wśród widzów.
Występ Jakuba Zajączkowskiego i Wioletty Wojszwiłło wzbudził spore emocje /TVP

Jakub Zajączkowski jest znany z 10. edycji "The Voice of Poland", gdzie odpadł na etapie bitew. Tym razem uczestnik pojawił się w programie ze swoją narzeczoną - Wiolettą Wojszwiłło.

Para na scenie i w życiu prywatnym zaśpiewała utwór Kid Rocka "All Summer Long" (posłuchaj!). Swój fotel odwrócił jedynie Marek Piekarczyk.

Długa dyskusja trenerów w "The Voice of Poland". To wina piosenki?

Trenerzy zauważyli natomiast, że duet nie do końca dobrze dobrał piosenkę, przez co Zajączkowski wypadł zdecydowanie lepiej niż jego partnerka.

Reklama

"Mogę powiedzieć dwa słowa komentarza, czemu się nie odwróciliśmy? Daliście nam piękną energię, ale miałem troszkę takie wrażenie, że jak się zaczął ten utwór i chłopaki tam wjechali na grubo, to podkład jechał jak dziki rumak. Jak wszedł twój wokal to miałem wrażenie, że ten rumak przerasta cię mocą, ale gdy ty wjechałeś (Baron pokazał na Zajączkowskiego - przyp. red.), to miałem wrażenie, że dogania się taki wiesz, wielki kowboj z tyłu i mówi ci: 'mam cię, lecimy razem'" - komentował Baron.

"Masz Wioletta szansę nauczyć się najwięcej od swojego ukochanego. Bo to widać, że to jest zawodowy wokalista, rockowa postać" - dodała natomiast Steczkowska i zwróciła uwagę, że jego narzeczona dopiero wchodzi na poważnie w śpiewanie.

"Staramy się, aby to był kontrast jej delikatności z moim pazurem" - tłumaczył Zajączkowski. "Kontrast to nic złego, tyle tylko, że energetycznie jesteście zachwiani" - komentowała Steczkowska. "Najważniejsze będzie wypośrodkowanie materiału" - przyznał Tomson. Marek Piekarczyk zapewnił, że znajdzie idealny kompromis dla pary.

Widzowie nie szczędzą cierpkich słów parze w "The Voice of Poland"

Jak to często bywa, ostrzejsze słowa pod adresem duetu padły w sieci. W mediach społecznościowych programu pojawiły się nieprzyjemne komentarze, że Wojszwiłło będzie "hamulcową" i "kulą u nogi" Zajączkowskiego i to przez niego może odpaść z programu.

Na takie komentarze zareagował w końcu sam uczestnik.

"Witam wszystkich i ściskam gorąco! Kochani, Wioletta dopiero rozpoczyna swoją muzyczną drogę, stąd rozbieżności w brzmieniu i siły wokalu oraz w doświadczeniu. Pragnę tego abyśmy w bitwach pokazali wam, że ciężka praca przynosi efekty! Pamiętajcie, że muzyka to siła prosto z serca! Ściskam was mocno i życzę miłego dnia" - napisał w komentarzu pod postem "The Voice of Poland".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Voice Of Poland | Marek Piekarczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy