The Voice Of Poland
Reklama

Edyta Górniak płakała wspominając nieżyjącego ojca

Za nami kolejny odcinek trzeciej edycji "The Voice Of Poland". Program zakończył się występem Bartosza Kuśmierczyka, który przywołał u Edyty Górniak wspomnienia o zmarłym ojcu i doprowadził artystkę do łez.

Przesłuchania na Lubelszczyźnie i Podlasiu zaczął Michał Malicki (34 l.), który wykonał klasyk "My Way" spopularyzowany przez Franka Sinatrę tak świetnie, że fotele odwrócili wszyscy jurorzy. "Nareszcie mężczyzna" - ucieszyła się Maria Sadowska. "Na początku może nie wszystko się zgadzało, ale potem..." - dodała zachwycona. "Pięknie odkrywałeś karty, a później wystrzeliłeś w kosmos" - komentowała Edyta Górniak. "Ty jesteś stary wyga. Dojrzały mężczyzna, a nie małolat, który od razu wystrzela z armaty" - ocenił Marek Piekarczyk. Kuszony przez jurorów Michał Malicki postanowił dołączyć do Barona i Tomsona.

Reklama

21-letnia Joanna Smajdor grając na fortepianie zaśpiewała zaskakującą, balladową wersję skocznego przeboju "This Love" Maroon 5. I tym razem fotele odwrócili wszyscy jurorzy. "Wzruszyłam się, a to zdarza mi się rzadko. Poza tym uwielbiam takie łamanie tematu" - przyznała Maria Sadowska. "Odwróciliśmy się bez namysłu po kilku sekundach. Piosenkę poznaliśmy tylko po tekście" - powiedział Baron. "Marzyłem sobie, że zaproszę cię do mojego ogrodu, postawię tam pianino i będziemy śpiewać..." - fantazjował Marek Piekarczyk. "A ja zrobię sałatkę!" - dowcipkowała Edyta Górniak. Joanna Smajdor dołączyła do zespołu Marii Sadowskiej.

Wszystkie fotele odwróciły się również podczas występu Doroty Lembicz (31 l.), która zaśpiewała "Znalazłam" O.N.A. "Co to była za moc? Skąd ty to masz?" - zastanawiała się Edyta Górniak. "Przejęłaś ten utwór" - chwalił Marek Piekarczyk. Doroty Lembicz postanowiła jednak dołączyć do Marii Sadowskiej. "Przeciwieństwa się ponoć przyciągają" - wytłumaczyła uczestniczka "The Voice Of Poland".

Nauczyciel muzyki Wojtek Władek (27 l.) wykonał "Drops Of Jupiter (Tell Me)" zespołu Train. Fotel - w ostatniej chwili - odwróciła tylko Edyta Górniak. "Zaostrzyłeś mój apetyt, ale zostawiłaś mnie głodną" - tłumaczyła Maria Sadowska. "Nacisnęłam guzik, bo słyszę potencjał w tobie. Jesteś fajną plasteliną" - powiedziała natomiast Edyta Górniak, której Wojtka Władka zamierza wykraść Maria Sadowska.

27-letni Mateusz Ziółko wykonał "When A Man Loves A Woman" Percy'ego Sledge'a. Fotele odwrócili wszyscy jurorzy, a jeszcze przed końcem występu o uczestnika przekomarzały się Edyta Górniak i Maria Sadowska. "Marzyłem o tym, żeby ktoś zaśpiewał ten numer tak, by mi kapcie spadły. I mi spadły" - powiedział Baron. "A mnie może spaść sukienka..." - kusiła Edyta Górniak. "Jesteś niedorzecznie dobry! Światowy poziom" - chwaliła Maria Sadowska. "Wreszcie miałem ciarki. Jesteś prawie doskonały, ale ja ci pokażę to, czego jeszcze nie potrafisz" - zapraszał do swojej drużyny Marek Piekarczyk. Kuszony przez wszystkich Mateusz Ziółko dołączył właśnie do drużyny wokalisty TSA.

Warmia i Mazury były miejscem kolejnych przesłuchań w ciemno. Pracujący na co dzień jako ochroniarz Łukasz Juszkiewicz (27 l.) wykonał "Sen o Victorii" Dżemu. Fotelu nie odwróciła jedynie Maria Sadowska. "Skąd ty masz ten wokal? Masz piękny głos, ale też wrażliwość. Aż nie mogę aż usiąść" - komentowała rozemocjonowana Edyta Górniak. "Masz w sobie rockowa charyzmę" - ocenił Baron. "Moje serce podpowiada mi, żeby podążać drogą pana Marka Piekarczyka" - w ten sposób jurora wybrał Łukasz Juszkiewicz.

Oksana Predko (31 l.), współautorka przeboju "Every Little Thing", zaśpiewała "Secrets" OneRepublic. W ostatniej chwili fotele odwrócili Edyta Górniak, Maria Sadowska i Marek Piekarczyk. "Pięknie zaśpiewałaś" - pochwaliła Edyta Górniak, która następnie objęła uczestniczkę i poprosiła ją o kolejne wykonanie utworu. "Słychać twoje doświadczenie" - stwierdziła Maria Sadowska, do której dołączyła Oksana Predko.

21-letnia Wiola Kaczmarczyk wykonała "Flirt" Sylwii Grzeszczak i dołączyła do Edyty Górniak, bo ta jako jedyna odwróciła fotel. "Zaśpiewałaś tak precyzyjnie, jakby to było puszczone z playbacku" - skomentowała jurorka. "Jesteś stworzona do śpiewania popowych przebojów, a u mnie takiej muzyki nie będzie" - stwierdziła natomiast Maria Sadowska.

Agata Michalska (32 l.) wykonała "You Know I'm No Good" Amy Winehouse. Fotele odwrócili Edyta Górniak i Marek Piekarczyk. "Cały czas czekaliśmy, aż polecisz w górne rejestry" - powiedział Marek Piekarczyk. "A mnie się właśnie podobało, że trzymasz wszystko pod kontrolą. Takiego głosu w Polsce nie ma" - oceniła Edyta Górniak i to właśnie do niej dołączyła Agata Michalska.

25-letni Bartosz Kuśmierczyk zaprezentował "Feel" Robbiego Williamsa. Fotele odwrócił komplet jurorów. "Czy możesz do mnie podejść? Ja muszę ci spojrzeć w oczy... Chciałam zobaczyć to, co poczułam. Wszystko się zgadza. Wrażliwość jest autentyczna..." - szeptała z bliska Edyta Górniak podczas najintymniejszego - jak do tej pory - fragmentu tej edycji "The Voice Of Poland". Bartosz Kuśmierczyk zignorował jednak piosenkarkę i dołączyła do Barona i Tomsona.

Wzruszona Edyta Górniak popłakała się. Jak tłumaczyła, występ 25-latka wywarł na niej na ogromne wrażenie, przywołał wspomnienia z dzieciństwa i osobę ojca artystki, który zmarł w 2007 roku. "Poczułam tak ogromnie jego bliskość, i przypomniałam sobie, że przecież ja mam ten głos od niego..." - komentowała płacząca Edyta Górniak.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Voice | The Voice Of Poland | Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy