The Voice Of Poland
Reklama

"The Voice of Poland": Trio niezgody od Grzegorza Hyżego. Ezzat i Mednikow za burtą

Ten występ podczas pierwszego odcinka bitew w dziewiątej edycji "The Voice of Poland" wzbudził zdecydowanie najwięcej emocji. Wszystko przez decyzje, jakie podjął Grzegorz Hyży, a które ostatecznie doprowadziły, że z programem pożegnali się Wojciech Ezzat i Kirył Mednikow.

Ten występ podczas pierwszego odcinka bitew w dziewiątej edycji "The Voice of Poland" wzbudził zdecydowanie najwięcej emocji. Wszystko przez decyzje, jakie podjął Grzegorz Hyży, a które ostatecznie doprowadziły, że z programem pożegnali się Wojciech Ezzat i Kirył Mednikow.
Występ tria z drużyny Grzegorza Hyżego wzbudziło sporo emocji /Jan Bogacz /TVP

Przypomnijmy, że trio w drużynie Grzegorza Hyżego w "The Voice of Poland" stworzyli Wojciech Ezzat, Maciej Mazur oraz Kirył Mednikow. Trener wybrał dla nich piosenkę Mroza "Huragan" (sprawdź utwór w serwisie Teksciory.pl!).

Występ przypadł do gustu trenerom, którzy chwalili każdego z uczestników. "Panowie to jest bitwa, ale wy chcieliście nas rozgrzać i daliście czadu, naprawdę!" - chwaliła ich Patrycja Markowska. "To był huragan! Bardzo dobry występ, energetyczny" - docenił wykonanie Piotr Cugowski.

W momencie, gdy nadszedł czas decyzji, Grzegorz Hyży już na starcie skreślił Kiryła Mednikowa, twierdząc, że rywale z bitwy go zmiażdżyli. Chwilę później sensacyjnie podziękował swojemu koledze z "X Factora" Wojtkowi Ezzatowi i do dalszego etapu zabrał Maciej Mazura.

Reklama

Dlaczego po polsku?

Spora grupa oglądający program miała pretensję do Grzegorza Hyżego o dobór piosenki. Wybór "Huraganu" Mroza był nieoczywisty, a dla wielu krzywdzący ze względu na to, że w trio występował Kirył Mednikow pochodzący z Tadżykistanu. Uczestnik, mimo że dobrze mówił po polsku, wciąż miał problem ze śpiewaniem w naszym języku.

Dla wielu decyzja o wyborze piosenki bardzo mocno uderzyła w Kiryła, który podczas przesłuchań w ciemno pokazał, że radzi sobie dużo lepiej z językiem angielskim.

"To niesprawiedliwe, że dali mu polską piosenkę", "Wydaję mi się, że Grzegorz wybrał polską piosenkę z premedytacją", "Wybrał obcokrajowca, dał mu polską piosenkę" - można było przeczytać w mediach społecznościowych.

Decyzja o piosence wywołała sporo kontrowersji, jednak nie tylko to zdenerwowało widzów programu.

Ezzat zasługiwał na awans?

Równie dużo emocji wzbudziło odpadnięcie Wojciecha Ezzata z programu. "Wojtuś wiem, że obiecałem ci, że zajdziemy daleko, ale muszę być fair. Dzisiaj tę piosenkę zaśpiewał lepiej Maciek" - stwierdził Hyży, wyrzucając go z programu.

Fani Ezzata stwierdzili, że trener zachował się wobec niego niekonsekwentnie i przede wszystkim złamał obietnicę daną swojemu koledze. Wokalista według nich został wystawiony do wiatru.

Inni widzieli w tym jednak więcej przypadku i zwyczajnie błędne decyzje trenera, które nie potrafi poradzić sobie z oceną potencjału swoich podopiecznych.

Odpadnięcie Ezzata przyjęto jako sensację. Jeszcze przed werdyktem komentujący byli przekonani, że trener zaprosi kolegę z "X Factora" do nokautu. Tak się jednak nie stało.

W całej sytuacji nieco zapomniano o Macieju Mazurze, który za swój występ zebrał sporo pozytywnych komentarzy. Być może Hyży dostrzegł w nim coś, co widzowie zobaczą dopiero w kolejnym etapie lub w odcinkach na żywo.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Ezzat | Maciej Mazur | The Voice Of Poland | Grzegorz Hyży
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy