The Voice Kids
Reklama

"The Voice Kids": Dawid Kwiatkowski i utalentowane dzieciaki

1 stycznia 2018 roku widzowie TVP2 mogli zobaczyć dwa pierwsze odcinki pierwszego sezonu "The Voice Kids". Co warto zapamiętać po starcie nowego talent show?

1 stycznia 2018 roku widzowie TVP2 mogli zobaczyć dwa pierwsze odcinki pierwszego sezonu "The Voice Kids". Co warto zapamiętać po starcie nowego talent show?
Trenerzy "The Voice Kids" /Ireneusz Sobieszczuk /TVP

"The Voice Kids" to nowy format TVP2, w którym na scenie zamiast dorosłych wokalistów widzimy dzieci w wieku 8-15 lat. Zasady programu są bardzo podobne do tych, którymi rządził się dorosły "The Voice of Poland", z tym, że w wersji dziecięcej producenci programu i trenerzy (Edyta Górniak, Dawid Kwiatkowski, Tomson i Baron) unikają wprowadzenia atmosfery rywalizacji oraz starają się ściągnąć presję z najmłodszych wykonawców.

Nie oznaczało to jednak braku emocji. Udowodnił to już pierwszy zaprezentowany występ 10-letniej Neli Zawadzkiej, która zaśpiewała "Meluzynę" Małgorzaty Ostrowskiej. Dziewczynka po piosence nie mogła powstrzymać łez, a z odsieczą ruszyli jej trenerzy. Każdy z nich chciał również zdobyć jak największe zainteresowanie uczestniczki.

Reklama

Nela mogła więc usiąść w każdym z foteli trenerskich i zrobiła sobie zdjęcie z Dawidem Kwiatkowskim. Najwidoczniej wspólne selfie przekonało 10-latkę, gdyż wybrała drużynę debiutującego jako trenera Kwiatkowskiego, co nie ucieszyło Edyty Górniak.

Równie dobre wrażenie na składzie trenerskim zrobił 13-letni Mateusz Gędek wykonujący piosenkę Eltona Johna "Your Song". Także on po odwróceniu trzech foteli nie wytrzymał emocji i rozpłakał się na scenie. "Niesamowity jesteś" - stwierdziła Edyta Górniak i to właśnie ją wybrał 13-latek.

Do dalszego etapu awansowali również: 14-letnia Amelia Andryszczyk (zaśpiewała "There's No Holding Back" Shawna Mendesa, odwróciła trzy fotele, a wybrała Tomsona i Barona), 14-letnia Gabrysia Kurzac (zaśpiewała "When We Were Young" Adele, trafiła do ekipy Edyty Górniak), 9-letnia Natasza Kotlarczyk (wykonała piosenkę "Pół kroku stąd" z filmu "Vaiana - Skarb Oceanu", przekonała wszystkich trenerów, trafiła do drużyny Kwiatkowskiego), 12-letni Tytus Brzeziński (zaśpiewał "Uptown Funk" Marka Ronsona i Bruno Marsa, trafił do składu Tomsona i Barona), 14-letnia Nailah Vitha (zaśpiewała "Dłoń" Natalii Kukulskiej i urzekła Górniak), 11-letnia Gabi Borys (po wykonaniu "Shake It Off" Taylor Swift dostała się do składu Dawida Kwiatkowskiego). 15-letnia Ania Jensen (zaśpiewała "Counting Stars" OneRepublic, a następnie zdecydowała się na Kwiatkowskiego).

Kim jest Zuzia Jabłońska?

Największe wrażenie na trenerach, ale i na komentujących program internautach 14-letnia Zuzia Jabłońska. Dziewczynka przychodząc do programu pokonuje również swoje słabości. W drugiej klasie szkoły podstawowej zdiagnozowano u niej zespół Tourette'a (zaburzenie neurologiczne objawiające się tikami motorycznymi i wokalnymi o różnym nasileniu).

"Nie chcę pokazać, że jestem pokrzywdzona, tylko, że ludzie z tą czy innymi trudnościami też są czegoś warci i nie powinni się chować ani bać. Trzeba iść po swoje" - mówiła nastolatka przed wyjściem na scenę. Jabłońska zaśpiewała utwór "7 Years" grupy Lukas Graham i przekonała do siebie wszystkich trenerów. Szczególnie zachwyceni byli nią Tomson i Baron, którzy rozpoczęli zaciekłą walkę o młodą wokalistkę. Z powodzeniem, bo dziewczyna wybrała właśnie ich.

Co z tymi, którym się nie udało?

Uczestnicy, którym nie udało się przekonać do siebie trenerów, również nie byli zostawieni ze swoją porażką. W "The Voice Kids", trenerzy nawet po występie, po którym się nie odwrócili, mieli okazję porozmawiać z młodym wokalistą lub wokalistką i dodać mu słów otuchy. Tak było chociażby w przypadku Remka Janickiego. Jego wersja "Płoną góry, płoną lasy" Czerwonych Gitar nie oczarowała trenerów, jednak ci wsparli go i zaprosili do kolejnej edycji.

Dawid Kwiatkowski objawieniem?

"To urodzony showman. Ma poczucie humoru, jest spontaniczny, a co najważniejsze ma świetny kontakt z dzieciakami, które bardzo chętnie wybierają jego drużynę" - komplementowali wokalistę producenci jeszcze przed jego startem.

Kwiatkowski w roli trenera czuł się jak ryba w wodzie (jesienią 2015 r. występował w tej roli w "SuperDzieciaku" na Polsacie). Wszędzie było go pełno, każdego z uczestników próbował przekonać na inny sposób (od czułych słówek po całusy dla matek występujących dzieci). Z jedną z dziewczynek na scenie zrobił nawet szpagat. Szaleństwa trenera nie umknęły oczywiście widzom "The Voice".

Oglądający program, zwłaszcza ci młodsi, byli pod wrażeniem tego, jak świetnie w programie radzi sobie Kwiatkowski. "Najlepszy w programie", "Odpowiedni człowiek na tym miejscu", "Wybrałabym Dawida bez zastanowienia" - to tylko niektóre opinie po pierwszych dwóch odcinkach nowego talent show.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Voice Kids | Tomson i Baron | Edyta Górniak | Dawid Kwiatkowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy