Skoda Auto Muzyka
Reklama

Skoda Auto Muzyka: Podopieczni Marii Sadowskiej po przesłuchaniach

- Stawiam na inność. Żeby być artystą trzeba być innym - podkreśla w rozmowie z Interią Maria Sadowska, komentując swoją piątkę wybraną w konkursie Skoda Auto Muzyka.

- Stawiam na inność. Żeby być artystą trzeba być innym - podkreśla w rozmowie z Interią Maria Sadowska, komentując swoją piątkę wybraną w konkursie Skoda Auto Muzyka.
Maria Sadowska chwali swoich podopiecznych z konkursu Skoda Auto Muzyka /fot. Michał Wargin /East News

Wybierz najlepszy utwór muzyczny do jazdy samochodem - to idea nowej odsłony akcji Skoda Auto Muzyka. W tej edycji uczestników oceniają gwiazdy polskiej sceny muzycznej - Katarzyna Nosowska, Dawid Podsiadło, Maria Sadowska oraz Baron i Tomson z grupy Afromental.

Do 16 października (głosować można raz dziennie) tworzony jest ranking Top 50 najlepszych piosenek z puli każdego jurora oraz ranking ogólny, w którym do wygrania jest sesja zdjęciowa dla wykonawcy. Z tej 50 najlepiej ocenionych Maria Sadowska do etapu Garaż wybrała następującą piątkę: Wasabi ("Ultralekki"), Askoy ("Draw the Line"), SALK ("Matronika"), Marcin Łazarski ("Drop of Water") i L.U ("Zapatrzenie").

Reklama

Na początku października zaprezentowali się oni na żywo w Studiu Las w Warszawie przed obliczem jurorki. Po swoich występach podopieczni Sadowskiej udzieli nam wywiadów; przepytaliśmy też samą Sadowską.

- Jestem z nich dumna. Niektóre wykonania wyszły nawet fajniej na żywo - powiedziała nam jurorka, chwaląc szczególnie wokalistkę grupy L.U ("aktorsko była niesamowita").

- Starałam się dobrać z tego klucza, żeby nie zamykać się na jeden gatunek muzyczny. Miałam co najmniej 15 wykonawców, którzy mi się podobali i ten ostatni wybór był naprawdę ciężki. Stawiam na inność. Żeby być artystą trzeba być innym - dodała.

Aż czterech wykonawców (poza Marcinem Łazarskim) swoją twórczość zakwalifikowało do kategorii "inna", ale każdy z nich - z wokalistką na froncie - prezentuje inny rodzaj muzyki. Sadowska wskazała m.in. na młodzieńczą energię Wasabi, niesamowitą opowieść SALK, "słowiański soul" L.U i kulturę muzyczną u Marcina Łazarskiego.

- Będę walczyła o swoich uczestników jak lew. Rozstrzał muzyczny z całą pewnością jest duży. Moi są z innej muzycznej planety i mam nadzieję, że uda mi się ich tam przemycić. Zawsze staram się pomagać. Mówię, że jak jesteś w drużynie Marii, to jesteś w niej dożywotnio - podkreśla Sadowska.

Łączący alternatywę, funky i rocka Wasabi to młody kwartet z Tarnowa. - Mamy podobny flow jeśli chodzi o muzykę, podobne myślenie i wrażliwość - tak tłumaczą wybór Sadowskiej na oceniającą ich jurorkę. 

Askoy to mieszanka skandynawskiej tęsknoty i słowiańskiego ducha, osadzona w naszej potrzebie obcowania z melodią i eksperymentowania z tym, co do zaoferowania ma elektronika. - Gramy to, co lubimy i nie zamierzamy zbaczać ze swojego kursu - mówią muzycy, przyznając, że mają "trochę pod górkę".

"Świat wodnej mitologii" plus połączenie tradycyjnych instrumentów z nowoczesnymi brzmieniami - to zespół SALK, który szersza publiczność mogła zobaczyć podczas tegorocznego festiwalu w Opolu (koncert Debiuty). Grupa z Krakowa jakiś czas temu podpisała kontrakt z wytwórnią Nextpop, dla której nagrywają m.in. Fismoll, Bokka, Kari, Oly. i Baasch. Jesienią ma się ukazać debiutancka EP-ka "SALK".

- Marcin Prokop zachęcał nas do rzucania felgami zza sceny, więc atmosfera była dosyć luźna - śmiał się Kamil Kwidziński, w SALK odpowiadający za teksty.

Twórczość Marcina Łazarskiego to mieszanka pop-rocka, indie i soul. Wokaliście towarzyszą muzycy, mający w dorobku współpracę z m.in. Mietkiem Szcześniakiem, Kubą Badachem i Krystyną Prońko.

- Staram się nie traktować muzyki jako zawodów. Wiadomo, że muzyki nie robimy dla ludzi, którzy zajmują się muzyką - podkreśla "męski rodzynek" Sadowskiej.

L.U do konkursu Skoda Auto Muzyka został zgłoszony jako projekt wokalistki Darii Ryczek i producenta Tomasza Musiela (jako BobAir współpracował z czołówką polskiego hip hopu - m.in. Mioush, Kękę, Ten Typ Mes). Przed Marią Sadowską zaprezentowała się jednak wokalistka z zaprzyjaźnionymi muzykami.

- BobAir strasznie bał się tu przyjechać, nie wiem dlaczego, dlatego musiałam zebrać ekipę - śmieje się Daria. - Stylistycznie najlepiej czuję się w klimatach Marii, więc długo się nie zastanawiałam - tłumaczy wybór jurora.

Co ciekawe, Daria Ryczek do konkursu Skoda Auto Muzyka zgłosiła się także w duecie The Party Is Over, ale ostatecznie - mimo sporej liczby głosów - ten zespół nie został jednak wybrany przez Sadowską do najlepszej piątki.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Skoda Auto Muzyka | Maria Sadowska | SALK | wasabi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy