Pol'And'Rock Festival 2018
Reklama

Pol'And'Rock Festival 2018: Soulfly i wspaniałe urodziny Maxa Cavalery

Kilkaset tysięcy ludzi świętuje z Maksem Cavalerą (Soulfly) jego 49. urodziny, które wypadają dokładnie w dzień jego występu na Pol'and'Rock Festival (wcześniej Przystanek Woodstock) w Kostrzynie nad Odrą.

Kilkaset tysięcy ludzi świętuje z Maksem Cavalerą (Soulfly) jego 49. urodziny, które wypadają dokładnie w dzień jego występu na Pol'and'Rock Festival  (wcześniej Przystanek Woodstock) w Kostrzynie nad Odrą.
Max Cavalera (Soulfly) na Pol'and'Rock Festival świętował 49. urodziny /Damian Mękal /WOŚP

Pol'And'Rock Festival (wcześniej znany pod nazwą Przystanek Woodstock) to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzycznych. Tegoroczna edycja odbywa się w terminie 2-4 sierpniaKostrzynie nad Odrą (woj. lubuskie).

Jedną z gwiazd Dużej Sceny jest zespół Soulfly, założony w 1997 w mieście Phoenix z inicjatywy byłego frontmana brazylijskiego zespołu Sepultura, Maxa Cavalery.

- Wcześniej zrobiłem pewien research i widziałem różne klipy z festiwalu. To wspaniała impreza, liczba ludzi... Widziałem też wideo z koncertu grupy Gojira [grała pierwszego dnia tegorocznej edycji, 2 sierpnia] - mówi Interii Max Cavalera.

Reklama

Brazylijski wokalista i gitarzysta doskonale zna (z wzajemnością) polską publiczność, ale przed takim tłumem jeszcze nie grał, nic więc dziwnego, że był bardzo podekscytowany występem. Podczas koncertu wielokrotnie używał polskiego słowa "dziękuję".

Wraz z towarzyszącymi mu muzykami (gitarzysta Marc Rizzo, basista Mike Leon i grający na perkusji syn Maxa Zyon Cavalera) przygotował umiejętnie zestawiony set, uwzględniający największe przeboje grupy ("Prophecy", "Rise of the Fallen", "Back to the Primitive", "Jumpdafuckup" połączone z "Eye for an Eye"), "Refuse / Resist" z repertuaru Sepultury oraz premierowy utwór "The Summoning".

To nagranie zapowiada szykowaną na październik 11. studyjną płytę "Ritual". Cavalera przekonuje, że nowy materiał pokaże wszystko, co w Soulfly najlepsze, a gatunkowo będzie reprezentować "tribal thrash metal" ("plemienny thrash metal"), czyli stworzone przez niego połączenie thrash metalu z plemienną muzyką rodem z serca brazylijskiej Amazonii.

Jurek Owsiak nie mógł nie wykorzystać okazji i tysiące gardeł zaśpiewało Maksowi "sto lat". Muzyk otrzymał tort i białą koszulkę polskiej reprezentacji piłkarskiej z logo Pol'and'Rock Festival (wyszedł w niej na bis). Pozazdrościć takiej imprezy urodzinowej!

Poczynając od wydanej w 1998 roku debiutanckiej płyty zatytułowanej "Soulfly", która sprzedała się w 500 tysiącach egzemplarzy zyskując tym samym status Złotej Płyty, kapela eksperymentowała z różnymi gatunkami metalu i łączyła ciężką muzykę z plemiennymi rytmami rodem z Brazylii i muzyką pochodzącą z Bliskiego Wschodu.

Twórczość Soulfly wyróżnia się na rynku muzycznym za sprawą tego, że muzycy odważnie łączą ciężką metalową muzykę z elementami zaczerpniętymi z południowoamerykańskiej muzyki bossa nova czy pochodzącym z Jamajki reggae. Teksty zespołu idą w parze z różnorodnością muzyczną. W piosenkach Cavalera często porusza tematy społeczne i polityczne, śpiewa o wojnie, agresji i niewolnictwie oraz analizuje tematy duchowe.

Początkową twórczość kapeli można było określić mianem nu-metalu, czyli gatunku który święcił sukcesy w późnych latach 90. Wraz ze zmianami składu zespołu (Max Cavalera to jedyny oryginalny członek formacji) zmieniała się też grana przez Soulfly muzyka. Zespół odszedł od nu-metalu i przy wydanej w 2005 roku płycie pod tytułem "Dark Ages" wyraźnie widać ewolucję zespołu w kierunku brutalniejszych deathmetalowych brzmień.

Michał Boroń, Kostrzyn nad Odrą

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Soulfly | Pol'and'Rock Festiwal | Przystanek Woodstock
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy