Must Be The Music
Reklama

"Must Be The Music" po raz dziewiąty. Co nowego?

Dziś wieczorem (niedziela 15 marca) rusza dziewiąta już edycja "Must Be The Music". Po raz pierwszy od dłuższego czasu muzyczne show Polsatu nie będzie rywalizować z podobnymi programi nadawanymi przez konkurencję.

"Must Be The Music" nadawany jest nieprzerwanie od czterech lat w systemie jesień-wiosna. Do tej pory ścigał się o widza z takimi programami konkurencji, jak m.in. "X Factor", "Mam talent" (pierwsze edycje mocno stawiały na śpiewających uczestników), "The Voice of Poland" czy "Bitwa na głosy" - obecnie w ramówkach nie ma żadnego z nich, a TVN i TVP2 prezentują odpowiednio "Małych gigantów" (coś jak "Mam talent" dla dzieci) i "Mamy cię" (duet Szymon Hołownia-Marcin Prokop "wkręca" znane osoby) oraz (od 29 marca) "Przygarnij mnie" (celebryci adoptują psy ze schroniska).

Reklama

Przedstawiciele Polsatu chwalą się, że "Must Be The Music" to "najchętniej oglądany muzyczny show", jednak średnia oglądalność poszczególnych edycji stopniowo spada - od prawie 3,6 mln (III edycja z grupą LemON) do blisko 2,5 mln widzów (ostatnie dwie odsłony).

"Z tych, którzy pokazali się w castingach 9 edycji można by zmontować trzy edycje na bardzo dobrym poziomie!" - entuzjazmuje się juror Piotr Rogucki, który do obsady dołączył od siódmej edycji.

"Każda edycja 'Must Be the Music' jest dla mnie wyjątkowa, bo jest czasem wzmożonej pracy nad wyłonieniem twórczej reprezentacji muzycznej, w której pokładam swoje nadzieje na lepszy obraz polskiego show-biznesu. Wśród twórców programu i jurorów dyskutujemy o tym, co sprawia, że poziom muzyczny naszego talent show zamiast wypalać się i podupadać - przeciwnie, rośnie w siłę, i odkrywa nowe, nieznane pokłady twórców na wysokim poziomie. Zgodnie uznaliśmy że to casting internetowy sprawił to pozytywne zamieszanie i podniósł poziom programu. Jedyny minus tej edycji to fakt, że nie wszyscy dostaną się do półfinału. Zwycięzca tej edycji będzie niósł ze sobą ciężar ogromnej odpowiedzialności" - dodaje wokalista grupy Coma.

Show Polsatu na tle konkurencyjnych programów wyróżnia się stabilizacją - w jury od samego początku zasiadają Kora, Elżbieta ZapendowskaAdam Sztaba, zaś całość prowadzi duet Maciej Rock - Paulina Sykut-Jeżyna. Niezmienne są nagrody dla zwycięzcy - 100 tys. zł oraz występ na Sopot TOPtrendy (dla laureatów wiosennych edycji) lub podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów (jesień).

To w "Must Be The Music" na szerokie wody wypłynęli tacy wykonawcy, jak m.in. Enej, LemON, Red Lips, Eris Is My Homegirl, MashMish, Rotten Bark, Najlepszy Przekaz w Mieście, Oberschlesien, Iwona Kmiecik, Chłopcy Kontra Basia, Materia, Piotr Szumlas i Jakub Zaborski, InoRos, ShataQS czy Sachiel, który właśnie wydaje debiutancki singel. Ósmą edycję wygrał instrumentalny kwartet Besides, grający post rocka.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy