Reklama

W Meksyku głosowali na "Jacko"!

Zmarły 25 czerwca Michael Jackson jest jedną z osób, które uznano za niezależnych kandydatów w wyborach parlamentarnych i lokalnych przeprowadzonych w ubiegłą niedzielę (5 czerwca) w Meksyku - podał w dziennik "Reforma", ukazujący się w stolicy tego kraju.

Grupa meksykańskich artystów i przedstawicieli organizacji społecznych zaproponowała, aby w tych wyborach można było głosować na niezależnego kandydata, niezwiązanego z partiami politycznymi, przez wypisanie jego nazwiska drukowanymi literami w wolnym polu kartki wyborczej. Skorzystanie z takiej możliwości automatycznie sprawia jednak, że głos jest nieważny.

Federalny Instytut Wyborczy nie ma jeszcze dokładnych danych dotyczących głosów oddanych na opłakiwanego przez miliony "króla muzyki pop", ale liczba nieważnych głosów wyniosła tym razem około jednego miliona ośmiuset tysięcy.

Reklama

Przedstawicielka "Organizacji na rzecz Niezależnego Głosowania" Elisa dew Anda wyjaśniła dziennikarzom, że ta forma głosowania, w której wielu wpisało nazwisko Jacksona, jest protestem przeciwko zawłaszczeniu przestrzeni publicznej przez partie polityczne.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | Meksyk | głosowania | Jacko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy