Reklama

Matka Michaela Jacksona jest chciwa?

Czy Katherine Jackson zależy wyłącznie na pieniądzach?

Przypomnijmy, że obecnie trwa proces, w którym firma koncertowa AEG Live jest oskarżona o przyczynienie się do śmierci Michaela Jacksona. Reprezentująca powodów Katherine Jacksona, matka zmarłego piosenkarza, żąda od AEG Live aż 40 miliardów dolarów.

Podczas wtorkowej (4 czerwca) rozprawy przesłuchany został prezes firmy Randy Phillips. Świadek nie ma wątpliwości, że Katherine Jackson kieruje się wyłącznie chciwością.

"Czy wydaje mi się, że ten proces jest bezpodstawny i ma charakter wymuszenia, próby wydarcia pieniędzy od AEG Live? Tak uważam" - odrzekł na pytanie postawione przez prawnika rodziny zmarłego artysty Briana Panisha.

Jak relacjonują amerykańskie media, na sali sądowej panowało napięcie, a rozmowa pomiędzy prawnikiem Jacksonów i Randym Phillipsem wielokrotnie bliska była kłótni.

Reklama

"Apeluję, by świadek się ze mną nie sprzeczał i nie prowokował do kłótni. Mogę mieć z tego powodu problemy ze strony sędziego" - powiedział adwokat.

"Te słowa są dla mnie zachętą do kolejnych sprzeczek" - odparł świadek.

Gdy w pewnym momencie Brian Panish zauważył uśmiech na twarzy Randy'ego Phillipsa, zapytał go natarczywie, czy uważa że proces w sprawie śmierci Michaela Jacksona jest "zabawny".

"Nie, uważam że jest tragiczny" - odparł krótko przesłuchiwany.

Zgodnie z zaleceniami prawników, prezes AEG Live specjalnie nie przeglądał korespondencji mailowej z innymi decydentami AEG Live z 2009 roku, kiedy to Michael Jackson przygotowywał się do koncertów w Londynie. Z tego powodu Randy Phillips na większość pytań odpowiadał krótkim: "Nie pamiętam".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | katherine jackson | proces
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy