Majątek Michaela Jacksona wciąż rośnie
Pomimo potężnych długów, jakie pozostawił po sobie zmarły w 2009 roku Michaela Jackson, majątek piosenkarza wciąż generuje potężne zyski.
Jak podał serwis Associated Press, od momentu śmierci Króla Popu majątek piosenkarza wygenerował zyski w wysokości 600 milionów dolarów.
Z pieniędzy korzystają głównie dzieci piosenkarza: córka Paris (16 l.) oraz synowie Prince (17 l.) i Blanket (12 l.). W samym tylko 2012 roku na wsparcie dla dzieci artysty oraz dla jego matki Katherine Jackson wydano 20 milionów dolarów. Z roku na rok te kwoty rosną.
Jednak większa część tej sumy została przekazana na spłatę zobowiązań zaciągniętych przez rozrzutnego Michaela Jacksona.
Blisko 91 milionów dolarów wpłacono do skarbu państwa w związku z zaległymi podatkami i opłatami licencyjnymi.
25 milionów dolarów zainkasowały osoby zajmujące się administracją spadku po Michaelu Jacksonie. Dodatkowo, prawnik John Branca corocznie otrzymuje procentową część dochodów generowanych przez masę spadkową.
Natomiast prawnicy Katherine Jackson i dzieci Króla Popu za reprezentowanie spadkobierców artysty w sądzie m.in. w czasie przegranego procesu z firmą AEG Live, otrzymali 17 milionów dolarów.
Wreszcie aż 4 miliony dolarów kosztuje magazynowanie i archiwizowanie osobistych przedmiotów Michaela Jacksona oraz niepublikowanych wcześniej nagrań piosenkarza.
"To bardzo skomplikowana sytuacja i bardzo wyjątkowy przypadek. Pomimo wielu zawiłości i problemów, pani Katherine Jackson oraz dzieci nie muszą martwić się o pieniądze" - skomentował prawnik rodziny Perry Sanders Jr.
