Reklama

Jacksonowie zrzekają się fortuny!

Rodzina tragicznie zmarłego Michaela Jacksona zrezygnowała z szacowanego nawet na 100 mln dolarów zadośćuczynienia od sprawcy śmierci Króla Popu.

Przypomnijmy, że po prawomocnym skazaniu doktora Conrada Murraya, którego uznano winnym nieumyślnego spowodowania śmierci Michaela Jacksona, rodzina artysty mogła domagać się zadośćuczynienia od lekarza.

Media spekulowały, że Jacksonowie będą mogli zażądać nawet 100 mln dolarów!

Skąd ta kwota? Administratorzy majątku zmarłego Króla Popu argumentowali, że właśnie tyle zarobiłby "Jacko", gdyby do skutku doszły koncerty w Londynie, do których piosenkarz przygotowywał się przed śmiercią.

Ostateczną decyzję w sprawie wysokości zadośćuczynienia miał podjąć jeszcze w tym tygodniu sędzia Michael Pastor, który skazał Conrada Murraya na cztery lata więzienia, co było najwyższym możliwym wyrokiem.

Reklama

Rodzina Michaela Jacksona podjęła jednak zaskakującą decyzję i poprzez swoich prawników skierowała do sądu wniosek, w którym zrzekła się kwoty zadośćuczynienia.

"Poinformowaliśmy sędziego Michaela Pastora, że Jacksonowie nie zamierzają dochodzić pieniędzy i poprosili o odwołanie posiedzenia sądu w tej sprawie" - oświadczyła Jane Robison, rzecznik prasowa prokuratury w Los Angeles.

Posłuchaj przebojów Michaela Jacksona w RMF On!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 100 | Michael Jackson | Conrad Murray | rodzina | odszkodowanie | proces | rezygnacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy