Reklama

Dowcipkują z Michaela Jacksona. Rodzina oburzona

Rodzina zmarłego w 2009 roku Michaela Jacksona jest oburzona komentarzem jednego z uczestników telewizyjnego konkursu talentów "American Idol".

Podczas ostatniego odcinka show "American Idol", jeden z uczestników nawiązał do wypadku, jakiemu w 1984 roku uległ Michael Jackson. Podczas filmowania spotu reklamowego Pepsi, włosy Króla Popu zajęły się ogniem od efektów pirotechnicznych.

Od tego czasu artysta był zmuszony do zażywania środków przeciwbólowych, od których z czasem się uzależnił i które w efekcie spowodowały śmierć "Jacko".

Walczący o zwycięstwo w programie James Durbin, komentując swój występ, w którym zapłonął stojący na scenie fortepian, zażartował z tragedii Michaela Jacksona.

Reklama

"We włosach miałem mnóstwo lakieru. Było tak dużo, że obawiałem się, iż będę miał swój moment Pepsi" - Durbin stwierdził ze śmiechem przed kamerami.

Zobacz ognisty występ Jamesa Durbina:


Dobrze poinformowany serwis TMZ ujawnił, że dowcip wywołał gniew rodziny Jacksonów. Ojciec zmarłego artysty, Joe Jackson, był wściekły na producentów "American Idol" za wyemitowanie wypowiedzi Jamesa Durbina.

"Byliśmy zaszokowani jego słowami. To nie jest temat do żartów" - skomentował przedstawiciel klanu Jacksonów w rozmowie z TMZ.

Zobacz wypadek Michaela Jacksona:


Michael Jackson nie żyje - zobacz nasz raport specjalny

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: "Oburzeni" | Idol (tv) | Michael Jackson | rodzina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama