Reklama

Czekają z pogrzebem na mózg

Kolejny zwrot w sprawie ostatecznego pogrzebu Michaela Jacksona. Rodzina "króla popu" postanowiła, że poczeka na zakończenie testów przeprowadzonych przez koronera z Los Angeles.

Jeszcze kilka dni temu brytyjskie media podały, że w związku z dalszymi badaniami ciało Jacksona zostanie pogrzebane bez mózgu. Biuro koronera w Los Angeles zatrzymało bowiem mózg do dodatkowych testów neurologicznych, które mają pokazać, jakie leki zażywał przed śmiercią "król popu". To ma pomóc w ostatecznym ustaleniu przyczyny śmierci "Jacko".

"Jak tylko to będzie możliwe, to zwrócimy mózg. Z tego co ostatnio słyszałem, to rodzina jeszcze nie pogrzebała ciała" - powiedział Ed Winter, asystent koronera.

Wciąż także nie wiadomo, gdzie zostanie pochowany Michael Jackson. Po wtorkowej (7 lipca) publicznej ceremonii pożegnania w hali Staples Center w Los Angeles ciało wokalisty w złoconej trumnie zostało wywiezione w pilnie strzeżone miejsce. Nieoficjalnie mówi się, że trumna powróciła na cmentarz Forest Lawn, gdzie Michaela żegnała rodzina i najbliżsi podczas prywatnej ceremonii. Według ostatnich dokumentów ma to być jednak tylko "tymczasowe" miejsce pobytu.

Reklama

Wszystko na to wskazuje, że Jackson zostanie pochowany w Los Angeles, a nie np. na ranczu Neverland.

Zobacz materiał wideo z pożegnania Michaela Jacksona:

Michael Jackson nie żyje - zobacz raport specjalny.

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | móżg | pogrzeby | Król Popu | Los Angeles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy