Mam talent
Reklama

"Mam talent": 15-letni Adrian Makar bohaterem trzeciego półfinału

Historia 15-letniego wychowanka Domu Dziecka wzruszyła telewidzów. Adrian Makar wygrał trzeci półfinał siódmej edycji programu "Mam talent". Jego awans wywołał jednak spore kontrowersje.

Mieszkający w Domu Dziecka Adrian Makar zadeklarował, że gdyby udało mu się wygrać program, pieniądze przeznaczyłby na pomoc siostrze, która niedługo opuści placówkę.

15-latek w półfinale "Mam talent" wykonał utwór "Szybka" z musicalu Metro.

"Adrianku, pięknie zaśpiewałeś na castingu, byłeś przejmujący, zachwyciłeś nas wszystkich. Masz piękny głos, jesteś bardzo młody, czeka cię jeszcze niesamowite życie" - powiedziała po tym występie Małgorzata Foremniak, która zachęcała Adriana, by, zgodnie ze słowami piosenki, "rozbił taflę szkła".

Reklama

Agnieszka Chylińska zauważyła, że z technicznego punktu widzenia występ Adriana był słaby.

"Strasznie mi jest trudno z tym wszystkim. Szanuję twoją historię, ale muszę cię ocenić jako wokalistę. Absolutnie niedobrana piosenka do twojego głosu. Przykro mi, ale kompletnie mi się nie podobało" - oceniła przewodnicząca jury.

Choć Adrian awansował do finału z 1. miejsca, to głosy widzów są mocno podzielone.

"Historia do programu urzekająca, wokal niestety przeciętny" - pisze jeden z odbiorców na fanpage'u programu.

"I tak oto 'Mam talent' przerodził się w 'Mam marzenie' (fundację). Żenujące" - komentuje inny.

Nie brakuje jednak opinii w obronie Adriana:

"Podziw wielki dla chłopaka, który mimo przeciwności losu i problemów potrafi walczyć o lepsze jutro! Gratuluję nie tylko talentu, ale przede wszystkim uporu" - czytamy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mam Talent | Adrian Makar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy