Mam talent
Reklama

Marcin Patrzałek w "Mam talent": Czy awansował do finału?

Prawie pół miliona odsłon ma już wideo z półfinałowym występem Marcina Patrzałka w 14. sezonie amerykańskiego "Mam talent". Właśnie poznaliśmy wyniki głosowania, w efekcie którego niespełna 19-letni Polak ostatecznie odpadł z programu.

Prawie pół miliona odsłon ma już wideo z półfinałowym występem Marcina Patrzałka w 14. sezonie amerykańskiego "Mam talent". Właśnie poznaliśmy wyniki głosowania, w efekcie którego niespełna 19-letni Polak ostatecznie odpadł z programu.
Marcin Patrzałek pożegnał się z amerykańskim "Mam talent" /Gregg DeGuire /Getty Images

Wyniki głosowania zostały ujawnione w nocy z 11 na 12 września polskiego czasu. Dzień wcześniej wyemitowano półfinałowy odcinek z udziałem m.in. Marcina Patrzałka.

Pochodzący z Kielc gitarzysta to jeden z najciekawszych uczestników obecnego 14. sezonu amerykańskiego "Mam talent". Niespełna 19-latek (urodziny obchodzi 6 października) już od swojego pierwszego występu - kiedy to złączył Beethovena i System of a Down - zjednał sobie całe jury.

"Niesamowite, to było niesamowite. Wiem jakie to jest trudne, ponieważ sam próbowałem nauczyć się gry na gitarze, kiedy byłem mniej więcej w twoim wieku. 99 proc. ludzi, którzy pojawiają się na scenie z gitarą nie potrafią na niej grać. Ty zademonstrowałeś do czego ten instrument tak naprawdę został stworzony. To było niesamowite" - mówił Simon Cowell.

Reklama

Polak równie dobrze radził sobie w kolejnych etapach. "Wywołałeś naszą reakcję beż żadnej otoczki wokół siebie. Jesteś tylko ty, gitara i kilka kabli. To pokazuje nam, jak ogromny masz talent. Nie ma wątpliwości. Jesteś jednym z lepszych muzyków, których słyszałem" - komplementował Cowell podczas drugiego etapu przesłuchań.

"Odleciałam. Tak czuli się nasi rodzice i dziadkowie, gdy pierwszy słyszeli Carlosa Santanę i Jimiego Hendrixa. To, co robi Marcin, rewolucjonizuje muzykę gitarową dla całej generacji. Jesteś gwiazdą rocka" - chwaliła muzyka Gabrielle Union podczas ćwierćfinałowego odcinku emitowanego na żywo.

Polak do półfinałowej rozgrywki awansował dzięki decyzji jurorów. W przedostatnim etapie gitarzysta wykonał własną wersję "Shape Of You" Eda Sheerana (sprawdź!) i ponownie powalił oceniających na kolana.

"To był wyśmienity występ" - krzyczała z zachwytu Julianne Hough. "Pozamiatałeś" - mówiła Queen Latifah, która w odcinku była gościem specjalnym.

"Mam nadzieję, że Ameryka zagłosuje za twoim wejściem do finału" - apelował Howie Mandel.

"Niesamowite było patrzeć, jak współpracujesz z tymi muzykami. To nie jest twój zespół. Oglądanie ich, jak patrzą na ciebie, było niesamowitym przeżyciem" - komplementowała uczestnika Gabrielle Union.

"Wiesz co, ostatni raz nas znudziłeś. Ale tym razem owca zmieniła się w wilka. Tym występem zaliczyłeś odpowiedni progres. To bez wątpienia twój najlepszy moment w programie. Dobra robota" - komentował Cowell, a zachwytów nie kryli też widzowie i internauci.

Ostatecznie jednak to nie wystarczyło - widzowie zdecydowali, że do finału awansowali V.Unbeatable (taneczna grupa akrobatyczna), Detroit Youth Choir (chór zaśpiewał "High Hopes" Panic! At The Disco, posłuchaj!) i Voices of Service (wokalna grupa wykonała "Choke" OneRepublic, posłuchaj!).

Z kolei do głosowania jurorów przeszli operowa wokalistka Emanne Beasha ("(Everything I Do) I Do It For You" Bryana Adamsa, posłuchaj!) i Alex Dowis (malarz światłem wykreował hołd dla ofiar ataków z 11 września 2001 r.). Decyzją trójki jurorów awans wywalczyła Beasha, na Dowisa głosował tylko Mandel.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy