Idol
Reklama

"Idol": Kim jest Mariusz Dyba?

"To moja ostatnia szansa" - mówił w "Idolu" na wcześniejszym etapie Mariusz Dyba, który ostatecznie wygrał ten program. Dla wokalisty z Ornety był to ostatni dzwonek, bo limit wieku dla kandydatów na "Idola" wynosił właśnie 28 lat.

"To moja ostatnia szansa" - mówił w "Idolu" na wcześniejszym etapie Mariusz Dyba, który ostatecznie wygrał ten program. Dla wokalisty z Ornety był to ostatni dzwonek, bo limit wieku dla kandydatów na "Idola" wynosił właśnie 28 lat.
Mariusz Dyba został zwycięzcą "Idola" /AKPA

W wielkim finale "Idola" Mariusz Dyba zajął pierwsze miejsce, wyprzedzając uważaną za faworytkę Karolinę ArtymowiczJakuba Krystyana.

Wokalista "rósł" w siłę szczególnie w ostatnich odcinkach na żywo, kiedy przekonywał do siebie nie tylko jurorów, ale też publiczność. Jego obecność w wielkim finale była dość oczywista, ale zwycięstwo należy rozpatrywać już w kategorii pewnej niespodzianki.

- Starałem się cieszyć tym to, robię. Na pewno nie są to moje muzyczne żniwa, tylko kolejna inwestycja w pracę artystyczną - powiedział Interii Mariusz Dyba.

Reklama

- Finał był magiczny. Fajnie, że z odcinka na odcinek coś się budowało, że ta cała kulminacja i wystrzał był w finale. Szkoda, że to wszystko się kończy, ale to są przyjaźnie na całe życie - podkreślił 28-latek z Ornety.

"Rozpędziłeś się i jedź tak dalej" - cieszył się Janusz Panasewicz. Elżbieta Zapendowska dodała: "Byłeś fantastyczny".

"Śpiewasz najlepiej, nie wiem, co się stało, jesteś wiarygodny, znakomity" - jurorom w finale kończyły się komplementy, którymi obsypywali Dybę. "Poszedłeś dziś po złoto" - nie miał wątpliwości "Panas".

Dla zwycięzcy programu talent-show nie jest nowością - w dziesiątej edycji "Must Be The Music" otrzymał cztery razy "tak" (nie przeszedł jednak do półfinałów), był też w piątej edycji "The Voice of Poland".

Mariusz Dyba z zawodu jest ratownikiem medycznym, związanym z rodzinną Ornetą i Olsztynem. Na co dzień gra i występuje w okolicznych pubach, hotelach i restauracjach. Pracuje jako instruktor zespołu młodzieżowego w Miejskim Domu Kultury w Ornecie. Śpiewa od dzieciństwa. Był wokalistą w zespole rockowym Elephant Memory. Zagrali kilkadziesiąt koncertów i zakończyli działalność w 2014 roku. Obecnie z ekipą przyjaciół pracują w Olsztynie nad własnym materiałem.

Od grudnia 2016 r. został wokalistą grupy Chemia. Już z Dybą w składzie Chemia nagrała teledysk do utworu "Grey", którym zamyka promocję ostatniej płyty "Let Me". Formacja szykuje też już premierowy materiał, który wg planów, ukaże się jeszcze w tym roku (w czerwcu wchodzi do studia). Na dwa dni przed finałem "Idola" zespół wypuścił koncertowy teledysk "Let Me".

Na początku maja Chemia zaprezentowała się na dwóch dużych imprezach branżowych: Musexpo 2017 i Worldwide Radio Summit. To tam pierwsze poważne kontakty zawierali m.in. Katy Perry, Jessie J czy LMFAO. Brzmienie zespołu zrobiło bardzo pozytywne wrażenie na osobach, które wypromowały takich artystów jak Pearl Jam, Soundgarden, Slipknot, Stone Sour, 3 Doors Down, Creed czy Hozier. Mariusz Dyba z Los Angeles przyleciał na jeden z koncertów "Idola", by kolejnego dnia wrócić do Kalifornii na następny występ.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mariusz Dyba | Idol (tv) | Chemia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy