Jarocin Festiwal
Reklama

Jarocin: Soulfly zamyka skład

Znamy pełen skład Festiwalu w Jarocinie! Podczas imprezy (19-21 lipca) zagrają m.in. Soulfly, Bad Manners, I Am Giant, Muchy i Skubas.

Wcześniej organizatorzy ujawnili, że w tym roku wystąpią m.in. Misfits, Hunter, The Menzingers, Mela Koteluk, Maria Peszek, Hey (płyta "Fire" w całości), Izrael (XXX-lecie), Farben Lehre, Moskwa (XXX-lecie) i Marky Ramone's Blitzkrieg.

Teraz poznaliśmy komplet wykonawców, którzy zaprezentują się na Festiwalu w Jarocinie.

Zespół Soulfly powstał w 1997 roku z inicjatywy gitarzysty Maxa Cavalery, który rok wcześniej opuścił grupę Sepultura. Dyskografię formacji zamyka "Enslaved" (2012).

Bad Manners to angielska legenda gatunku ska. Jedna z najważniejszych grup sceny 2 Tone stawiana w jednym rzędzie z takimi tuzami jak Madness, The Specials czy The Beat. Od samego początku na czele zespołu stoi odpowiedzialny za wokal Buster Bloodvessel (właściwie Douglas Trendle).

Reklama

I Am Giant dołączają do składu Jarocina w miejsce grupy Tigers Jaw, która odwołała swoją trasę u boku The Menzingers. I Am Giant to formacja, w skład której wchodzi brytyjski wokalista Ed Martin oraz trzech Nowozelandczyków - perkusista Shelton Woolright, basista Paul Matthews i gitarzysta Andrew Kerr. Pierwszy album I Am Giant - "The Horrifying Truth" ukazał się w 2011 roku i w Nowej Zelandii pokrył się złotem. Grupa jest szczególnie rozpoznawalna w środowiskach sportów ekstremalnych, w swoich teledyskach również często pokazuje sportowców - snowboardzistów czy surferów. Aktualnie muzycy pracują we Francji nad drugim albumem.

W Jarocinie zagra także grupa Muchy. Po dwóch ("Terroromans", "Notoryczni debiutanci") świetnie przyjętych przez krytykę i publiczność wydawnictwach, Muchy powróciły jesienią 2012 roku z nowym krążkiem "chcęcicośpowiedzieć". Materiał powstawał przez ostatni rok we Wrocławiu i Srebrnej Górze, a nad jego produkcją ponownie czuwał Marcin Bors. Zespół aktualnie występuje na scenie w pięcioosobowym składzie.

Skubas to jeden z artystów nagrywających dla wytwórni Kayax. W swoich kompozycjach łączy brudne gitarowe riffy z melancholijnym wokalem, tworząc nostalgiczne, melodyjne, ale charakterystycznie 'chropowate' piosenki. W produkcji postawił przede wszystkim na atmosferę i przestrzeń. Wśród gości na debiutanckiej płycie "Wilczełyko" są: Julia Iwańska i Kev Fox. Za miks i mastering odpowiadał Andrzej Smolik.

Leniwiec gra melodyjną, czadową mieszankę punk-rocka, reggae i ska wzbogaconą dźwiękami saksofonu, akordeonu i puzonu. Dochodzą do tego zazwyczaj zaangażowane i polityczne, ale czasem też zupełnie niepoważne, teksty. Muzyka w ich wykonaniu to nie tylko mocne hasła o sprawach, które uważają za słuszne i ważne, ale też zabawa, dowcip i humor. Na swoim koncie mają pięć płyt, szósty studyjny album ukaże się 15 maja i zawierał będzie piosenki Edwarda Stachury zagrane i zaaranżowane w stylu charakterystycznym dla Leniwca.

W latach 90. XX wieku na Kubie pojawiła się alternatywna scena muzyczna - podziemie młodych muzyków, którzy pomimo cenzury i tłumienia wszelkich form kreatywności przez reżim, mają odwagę mieć własne zdanie. Młodzi artyści za pomocą sztuki starają się przełamywać blokadę informacyjną na wyspie i docierać ze swym przekazem do społeczeństwa kubańskiego. Jednym z najbardziej aktywnie działających na Kubie zespołów, które nie poddają się zniewoleniu umysłów, jest grupa punkowa Porno Para Ricardo. Jednak ze względu na ostrą krytykę reżimu, skazana została przez cenzurę na 'publiczny niebyt'. Jej lider, Gorki Aguila, spędził 2 lata w więzieniu za śpiewanie utworów zawierających "wrogie", antyrządowe treści. Porno Para Ricardo ma zakaz publicznych występów na Kubie, ale te ograniczenia ze strony władz nie spowodowały, że muzycy zrezygnowali z organizowania koncertów. Odbywają się one w prywatnych mieszkaniach. Czasami udaje im się zagrać za granicą, jeśli reżim pozwali im wyjechać z kraju, co zdarza się jednak rzadko. W tym roku PPR po raz pierwszy przyjedzie do Polski. Ich obecność w naszym kraju, to doskonała okazja, by pokazać również Polakom, że na Kubie, tak jak kiedyś w latach 80. w Polsce, muzycy rockowi stawiają czoła politycznemu reżimowi i tworzą enklawy młodzieżowej wolności. Jarocin wydaje się być więc miejscem wprost stworzonym do takiego występu!

Brudne Dzieci Sida to kapela absolutnie wyjątkowa choćby dlatego, że w jej skład wchodzą jedynie Patyczak i jego gitara, w dodatku akustyczna. Skojarzenia z "krainą łagodności" są jednak całkiem chybione - pod hasłem "trzy akordy darcie mordy" kryje się bowiem energetyczny punk rock z prześmiewczym, kabaretowym zacięciem w tekstach. Patyczak wyśmiewa wszystko: od punkowych schematów po nowoczesne technologie, lecz najgłośniej potrafi śmiać się z... samego siebie.

Patyczak koncertował w kameralnych klubach i na dużych festiwalach, na ulicach i na imprezach poetyckich, pod mostem i w teatrze, na punkowych skłotach i w galeriach sztuki. Jego ostre lecz melodyjne piosenki wyzwalają niesamowitą energię, porywając publiczność do rewelacyjnej zabawy. Każdy występ to niepowtarzalny happening, którego esencją jest nie tylko muzyka, lecz także to, co dzieje się pomiędzy piosenkami. Co wydarzy się w Jarocinie? Dla oderwania od pełnienia odpowiedzialnej funkcji lidera zespołu punk-rockowego, Patyczak hobbystycznie piastuje stanowisko Przewodniczącego Rady Rodziców w przedszkolu swojego syna, gdzie jest również szefem trójki rodzicielskiej w grupie Wiewiórek. Jest to - jak sam podkreśla - największe osiągnięcie w jego karierze.

CF98 to polski zespół wykonujący melodyjny rock/punk rock/pop, założony w 2003 roku w Krakowie. Ich muzyka, mimo że wywodzi się ze sceny hardcore punk, znacznie częściej jest kojarzona z pop punkiem ze względu na melodyjność oraz wolny od ideologii i schematów przekaz. Grupa promuje czwarty album - "13", który ukazał się w kwietniu.

Zespół Lovelot (nazwa pochodzi z komiksu o Tytusie Romku i A'tomku) został założony w Warszawie w 2011 roku, z inicjatywy Maćka Mroczka - basisty punkowej grupy The Lunatics, gitarzysty - Kuby Ganczewskiego i perkusisty - Kuby Kujałowicza, później do ekipy dołączyła Wiktoria Królikowska, obsługująca klawisze. Punktem wyjścia była fascynacja muzyką gitarową lat 60., rhythm and bluesem, starym soulem, brytyjskim punk rockiem pierwszej fali i klimatami power pop/mod revival. Chodziło jednak o coś więcej niż tylko sprawne kopiowanie. Raczej o stworzenie czegoś nowego świeżego, niebanalnego na bazie muzyki, która towarzyszy muzykom od lat. Tak powstała debiutancka płyta "Epilog", która ukazała się nakładem oficyny Spółdzielnia wiosną 2013 roku.

Muzyka zespołu Clintwood jest wypadkową dotychczasowych doświadczeń, przyjaźni oraz nowej energii i zapału muzyków występujących wcześniej w takich zespołach, jak m.in. Bimber, T.Love, Oddział Zamknięty, Daab, Chłopcy z Placu Broni, Rita Pax, Closterkeller, John Porter Band. W sierpniu 2012 r. Clintwood rozpoczął w studiu pracę nad rejestracją płyty. Nad całością nagrań czuwał Adam Toczko. Debiutancka płyta zespołu ukazała się w lutym 2013 r.

Grupa Za Zu Zi powstała w maju 2001 roku w Jarocinie. To co prezentuje obecnie zespół można określić jako szeroko pojęte reggae z wyraźną domieszką bluesa, funky, psychodelii czy rockowej alternatywy. W ciągu 10 lat działalności Za Zu Zi zagrało ponad 100 koncertów w kraju i za granicą. Grupa ma na swoim koncie album "Party" oraz udział w kilku składankach płytowych, w tym wydanej we Francji "Regg In Europ". Obecnie trwają prace nad drugą płytą "Tyłem do przodu", której zwiastunem jest wydany wcześniej maxi-singel "Ocean" (w utworze tytułowym gościnnie zaśpiewała Renata Przemyk).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Skubas | jarocin | festiwal | Soulfly | muchy | Leniwiec | CF98 | Za Zu Zi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy