Eurowizja 2015
Reklama

Ola Ciupa skrytykowana po konkursie Eurowizji

Widzowie Eurowizji mogą narzekać na system przyznawania punktów w trakcie konkursu, na wykonawców, a jak się okazuje także na podających punkty. Przekonała się o tym Ola Ciupa, której internauci poradzili, aby już się nie odzywała.

Widzowie Eurowizji mogą narzekać na system przyznawania punktów w trakcie konkursu, na wykonawców, a jak się okazuje także na podających punkty. Przekonała się o tym Ola Ciupa, której internauci poradzili, aby już się nie odzywała.
Ola Ciupa przed ogłoszeniem wyników - fot. Instagram /

Wielu telewidzów zawsze zastanawia się, kto z danego kraju będzie przekazywał wyniki w programie na żywo. Najczęściej robili to byli uczestnicy Eurowizji lub któryś z członków z komisji sędziowskiej. Tym razem informacje o polskich głosach przekazała Ola Ciupa i niemal natychmiast pojawił się problem.

Oli Ciupie zarzucono, że w przeciwieństwie do przedstawicieli innych państw, nie przywitała i nie pożegnała się z oglądającymi Eurowizję oraz nie podziękowała Austriakom za organizację imprezy (co uważa się za dobry obyczaj).

Reklama

Zarzucono jej również fatalny akcent i znikome umiejętności posługiwania się angielskim. Dodatkowo modelce wytknięto, że reklamuje szkołę języków obcych.

Fani Ciupy wzięli ją w obronę, przekonując ją, żeby nie przejmowała się krytyką. Pozytywnie o krótkim występie swojej koleżanki wypowiedział się również Donatan. Stwierdził, iż "same punkty są podniecone, gdy podaje je Ola Ciupa".

Zobacz, jak Ola Ciupa podawała wyniki:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2015 | Ola Ciupa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy