Reklama

Zbojkotują Eurowizję

Na dwa i pół miesiąca przed konkursem Eurowizji w stolicy Azerbejdżanu, Armenia oświadczyła, że nie weźmie udziału w tej imprezie. Armeńska telewizja państwowa krótko poinformowała o tym w środę (7 marca) w Erywaniu. Przyczyn nie podano.

Organizator konkursu - Europejska Unia Nadawców (EBU) - wyraził rozczarowanie decyzją Armenii.

Ormiańscy artyści opowiedzieli się ostatnio w liście otwartym za bojkotem konkursu Eurowizji w Baku. Jako przyczynę podali śmierć armeńskiego żołnierza służby granicznej, który został podobno zastrzelony przez azerskiego snajpera.

Między Azerbejdżanem i Armenią panuje kruche zawieszenie broni od czasu wojny z lat 90. o Górski Karabach, enklawę na terytorium azerskim, zamieszkaną przez ormiańską większość i kontrolowaną przez Ormian.

Reklama

Organizowanie konkursu Eurowizji w Azerbejdżanie krytykują - choć z innych powodów - także organizacje obrońców praw człowieka, takie jak Amnesty International i Lekarze bez Granic. Wskazują na łamanie praw człowieka i ograniczanie wolności mediów przez autorytarne władze Azerbejdżanu.

Przeczytaj również:

Eurowizja: TVP się tłumaczy

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja | bojkot | Armenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy