Reklama

Zbigniew Wodecki miał wypadek

W sobotę (23 sierpnia) muzyk Zbigniew Wodecki miał wypadek samochodowy.

Jak donosi "Fakt", w bok samochodu prowadzonego przez 64-letniego Zbigniewa Wodeckiego wjechał inny uczestnik ruchu.

"Na szczęście nikomu nic się nie stało" - mówi tabloidowi artysta, który zrelacjonował również, w jaki sposób doszło do kolizji.

"Facet wjechał mi w bok i dosłownie zaparkował w środku mojego auta. To był jego błąd, ale nie mam do niego wielkich pretensji. Zdarza się!" - powiedział Zbigniew Wodecki.

Do wypadku doszło okolicach warszawskiej galerii sztuki Zachęta, kiedy to wokalista był w drodze na koncert.

"Moje auto odjechało na lawecie, a ja teraz poruszam się samochodem zastępczym. Najważniejsze, że udało mi się dojechać na czas na koncert i dać dobry występ" - cieszył się poszkodowany Zbigniew Wodecki.

Reklama
INTERIA.PL/Fakt
Dowiedz się więcej na temat: wypadek samochodowy | Zbigniew Wodecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama