Reklama

Zakaz zbliżania się do gwiazdy

Były menedżer piosenkarki, a także jej prawnik, mają zakaz zbliżania się do Britney Spears - orzekł sąd w Los Angeles.

Decyzja została podjęta przez sędzię Avivę Bobb po wysłuchaniu argumentów obu mężczyzn i ojca Britney Spears, Jamiego.

Były menadżer Osama Lutfi i prawnik Jon Eardley mają unikać kontaktu z 27-letnią piosenkarką przez następne trzy lata.

Jamie Spears i jego prawnicy wnioskowali o zakazy zbliżania się w styczniu, argumentując, że mężczyźni spiskują przeciwko sprawowanej przez ojca kontroli nad interesami gwiazdy pop.

Prawnicy Lutfiego i Eardley'a twierdzili, że mężczyźni nigdy nie zagrażali bezpieczeństwu Britney Spears. Zapowiedzieli, że będą odwoływać się od wyroku.

Reklama

Zobacz teledyski Britney Spears na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zakazy | zakazane | zakażanie | piosenkarki | 'Gwiazdy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy