Reklama

Zabity w obronie własnej

Mężczyźnie, który zastrzelił muzyka towarzyszącej Eddie Brickell grupy New Bohemians, nie zostaną postawione zarzuty.

Grający na klawiszach 34-letni Jeffrey Carter Albrecht zginął zastrzelony w poniedziałek nad ranem, 3 września. Muzyk omyłkowo został wzięty za włamywacza przez sąsiada swojej dziewczyny w Dallas w Teksasie, po tym jak zaczął się dobijać do jego drzwi.

Mężczyzna, którego tożsamość nie została ujawniona, nie został aresztowany. Policja z Dallas potwierdza, że nie zostaną postawione mu zarzuty, gdyż działał w obronie własnej.

"Kilkakrotnie krzyczał, że będzie strzelał. Z tego co wiemy, to wystrzelił blisko górnej części drzwi, licząc, że przestraszy i odgoni tą osobę" - mówi sierżant Larry Lewis.

Reklama

Koledzy Albrechta nie mogą się wciąż otrząsnąć po tragedii.

"Jesteśmy całkowicie załamani wiadomością o śmierci Cartera" - powiedział Brandon Aly.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zabić | zabójstwo | NEW | zarzuty | Edie Brickell
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy