Z czego A. Piaseczny miał tróję?
Andrzej Piaseczny wyznał, że choć w szkole uczył się nie najgorzej, to zawsze miał problemy z polskim.
"Na maturze miałem prawie same piątki oprócz polskiego. Dostałem dwie trójki z minusami. Przyznaję, że robię potworne błędy, ale dysortografia w czasach gdy chodziłem do szkoły nie była brana pod uwagę" - tłumaczy wokalista.
To nie jedyne przyczyna, jego zdaniem.
"Wydaje mi się też, że nie byłem specjalnie lubiany przez profesorkę od polskiego" - dodaje.
Dawny "Piasek" (dziś już nie stosuje tego pseudonimu) w przypływie szczerości przyznał również, że ma momentami poczucie samotności. I to mimo sporej rzeszy fanów.
"Bo człowiek nie tęskni za tłumem, tylko za człowiekiem. Tłum jest spełnieniem zawodowym, ale nigdy nie zastąpi bliskości drugiego człowieka. To jest prawdziwa tęsknota wielu ludzi" - uważa Andrzej Piaseczny.
Zobacz teledyski wokalisty na stronach INTERIA.PL.