Reklama

Yao Beina nie żyje. Miała 33 lata

W wieku 33 lat na raka zmarła chińska wokalistka Yao Beina. Po jej śmierci wybuchł skandal, gdy zrobiono jej zdjęcia w kostnicy. Ostatecznie media nie opublikowały tych fotografii.

Yao Beina zmarł w piątek (16 stycznia) w Shenzhen. Od trzech lat wokalistka walczyła z rakiem piersi. Przeszła mastektomię i chemioterapię, ale nie udało jej się wygrać z chorobą.

Na dzień przed śmiercią Yao podjęła decyzję o oddaniu organów do przeszczepów.

Fotoreporterzy tabloidu "Shenzhen Evening News" przebrali się za lekarzy, by móc wejść do kostnicy, gdzie leżało ciało Yao. Udało im się zrobić zdjęcia podczas pobierania organów.

Rodzinie zmarłej wokalistki udało się zablokować publikację, a wydawcy tabloidu wystosowali przeprosiny. Zadeklarowali też, że zdjęcia zostały skasowane.

Reklama

"Szczerze przepraszamy za zamieszanie i dyskomfort, które spowodowaliśmy u rodziny Yao i jej fanów" - czytamy w oświadczeniu przedstawicieli gazety.

Kariera chińskiej wokalistki rozpoczęła się w 2008 roku, gdy dostała nagrodę w telewizyjnym konkursie dla młodych talentów. Piosenki w jej wykonaniu pojawiły się w popularnych serialach i filmach. W drugiej edycji "The Voice of China" znalazła się w szesnastce najlepszych uczestników.

Yao Beina zaśpiewała też w chińskiej wersji przeboju "Let It Go" z filmu "Kraina lodu". W związku z chorobą wokalistka musiała przestać występować na scenie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy