Reklama

Wydali fortunę na hotel

Jedna z najsłynniejszych par w show biznesie, Beyonce i Jay-Z, z pewnością nie oszczędza na zakwaterowaniu podczas swoich podróży. Podczas pobytu w Paryżu piosenkarka i raper wybrali dla siebie apartament hotelowy w cenie 20 tysięcy dolarów za dobę.

W minionym tygodniu Beyonce i Jay-Z przylecieli do Francji na pokładzie prywatnego odrzutowca. Para zatrzymała się w jednym z najdroższych hoteli w Paryżu, Hotel Le Meurice. W dwupoziomowym apartamencie na ostatnim piętrze wynajętym przez gwiazdy znajduje się m.in. prywatna kuchnia, jadalnia oraz ogromny taras z widokiem na Ogród Tuileries.

Pobyt w Paryżu dla 29-letniej Beyonce i 41-letniego Jay'a-Z to były jednak nie tylko wakacje. Według najnowszych doniesień para wyjechała do Francji, by nagrać tam nową piosenkę we współpracy z Kanye Westem oraz nakręcić do niej teledysk. Informacji tych nie potwierdził jeszcze ich rzecznik prasowy. Jak jednak zdradził informator magazynu "People", małżonkowie przywieźli do Paryża dużo sprzętu muzycznego.

"Urządzili sobie studio w innym apartamencie i pracują obecnie nad jej albumem" - wyjaśniła osoba z kręgu słynnej pary.

Beyonce, która niedawno wydała swój najnowszy singel "Run the World (Girls)" podczas pobytu w Paryżu starała się nie zwracać na siebie uwagi. Jak zauważył jeden z czatujących na nią paparazzo, gwiazda nie wybrała się nawet na zakupy do swoich ulubionych butików. Piosenkarka i jej mąż nie wyszli także ani razu do paryskich klubów, które podobno oboje uwielbiają.

Reklama

Mimo to, Beyonce znalazła we Francji chwilę na rozrywkę. Gwiazda zabrała ze sobą do Europy swojego 6-letniego siostrzeńca Daniela. Chłopiec odwiedził wraz z ciocią Disneyland pod Paryżem.

Zobacz teledyski Beyonce na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Beyonce Knowles | JAY-Z | hotel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama