Wracają po liftingu
Członkowie popularnego zespołu Papa Dance wracają na listy przebojów z przekształconą nazwą zespołu oraz... nowymi twarzami.
Zespół Papa Dance odnoszący największe sukcesy w latach 80. po raz drugi szykuje się do szturmu na listy przebojów, po tym jak w 2005 roku powrócił albumem "1000000 fanek nie mogło się mylić!".
Członkowie grupy postanowili odświeżyć swoje oblicze i jak donosi dziennik "Super Express", zafundowali sobie na początek lifting twarzy. Do tego zadbali o swoją kondycję fizyczną poprzez codzienne treningi i specjalne diety.
Zmiany zewnętrzne to tylko początek nowego etapu w karierze Papa Dance
"Zabieg bardzo boli i w dodatku sporo kosztuje. Ale było warto trochę pocierpieć. To jeszcze nie wszystkie zmiany" - mówi gazecie wokalista grupy, Paweł Stasiak.
"Zespół zmienił też nazwę. Już nie nazywamy się Papa Dance, a Papa D" - dodaje.
Zespół zdecydował się na tak drastyczne zmiany, ponieważ - jak uzasadnia - na jego koncerty przychodzą coraz młodsi fani.
Nowa nazwa wiąże się jednak także z zakończeniem współpracy z współzałożycielem Papa Dance, Mariuszem Zabrodzkim. Z grupą pożegnał się także perkusista Tadeusz Łyskawa.
Nowy singel Papa D "Będziemy tańczyć" już trafił do rozgłośni radiowych, a cała nowa płyta trafi na rynek na wiosnę 2008 roku.
Dodatkowo na początku 2008 roku ukaże się box zawierający najsłynniejsze, pierwsze trzy albumy zespołu z lat 80.