Reklama

Victoria Beckham: Spice Girls Forever!

Victoria Beckham, brytyjska wokalistka znana także jako Posh Spice, zaprzeczyła informacjom, jakoby grupa Spice Girls miała zakończyć wkrótce działalność. Na pewno jednak bardziej aniżeli praca z zespołem, uwagę piosenkarki zaprząta obecnie trwający proces sądowy, w którym oskarżone są osoby odpowiedzialne za zniknięcie jej bagażu, gdy w zeszłym roku wracała ze Stanów Zjednoczonych.

Victoria Beckham, brytyjska wokalistka znana także jako Posh Spice, zaprzeczyła informacjom, jakoby grupa Spice Girls miała zakończyć wkrótce działalność. Na pewno jednak bardziej aniżeli praca z zespołem, uwagę piosenkarki zaprząta obecnie trwający proces sądowy, w którym oskarżone są osoby odpowiedzialne za zniknięcie jej bagażu, gdy w zeszłym roku wracała ze Stanów Zjednoczonych.

Victoria spędziła ostatnio kilka dni w Cannes, gdzie m.in. wręczyła dwie nagrody podczas odbywających się tam targów muzycznych MIDEM.

Zapytana podczas konferencji prasowej o przyszłość swego zespołu, odpowiedziała: "Niedawno ukazał się nasz ostatni album, z którego jesteśmy bardzo dumne. Teraz jednak nadszedł czas, aby każda z nas zadbała o swoje własne sprawy. Pracujemy nad solowymi projektami, ale zawsze pozostaniemy Spice Girls. Zawsze będziemy członkiniami tego zespołu i przyjaciółkami. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości".

Reklama

Nie zabrakło też pytań o jej własny solowy album. Wokalistka dość chętnie o nim opowiadała. "Pierwszy singel ukaże się już w maju. Długo pracowałam nad tą płytą, między innymi w Stanach Zjednoczonych, wraz z kilkoma znanymi producentami. To naprawdę dobry, popowy album" - dodała Posh Spice.

Przez najbliższe kilka dni Victoria i jej mąż David będą musieli zapomnieć o muzyce i skoncentrują się na procesie sądowym, gdzie ważą się losy osób oskarżonych o kradzież 16 kwietnia zeszłego roku, na lotnisku Heathrow w Londynie, walizek wokalistki.

Głównym oskarżonym w tej sprawie jest Mark Oliver, były pracownik lotniska. Posh Spice utrzymuje, że złodziej odesłał jej parę osobistych rzeczy, ale te, które zginęły, były warte ponad 1500 dolarów i należy mu się kara. Obrońcy Olivera starają się umniejszyć szkody sugerując, że kwota 1500 dolarów wydaje się być niczym w porównaniu z zarobkami członkini Spice Girls. Tym bardziej, że niedawno państwo Beckhamowie ujawnili zamiary kupna jakiejś małej wyspy za 10 milionów dolarów.

Do zakończenia sprawy pozostało jeszcze trochę czasu. Wszystkich jednak zastanawia, czy i jaką karę wymierzy sąd Oliverowi. Wiele osób ma także nadzieję, że w ostatniej chwili Victoria wycofa swe oskarżenie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Spice Girls | Victoria Beckham | victoria | spice | Girls | VICTORIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy